Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa świata siatkarzy 2018. Vital Heynen: Przed meczem z Serbią widzę pozytywy

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Polacy w niedzielę zagrają z Serbią. Jeśli wygrają, awansują do najlepszej szóstki mistrzostw świata.
Polacy w niedzielę zagrają z Serbią. Jeśli wygrają, awansują do najlepszej szóstki mistrzostw świata. sylwia dabrowa / polska press
SIATKÓWKA. MISTRZOSTWA ŚWIATA. Gdy z gry wypadł Michał Kubiak, spodziewałem się, że mecze będą o wiele trudniejsze. Choć w spotkaniu z Francją widziałem pozytywy w naszej grze - przyznał trener reprezentacji Polski Vital Heynen. Po dwóch porażkach w drugiej fazie mistrzostw świata Biało-Czerwoni wciąż mają szanse na awans do sześciu najlepszych drużyn. W niedzielę muszą wygrać z Serbią. Mecz o godz. 19.40 czasu polskiego (transmisja: Polsat Sport, Super Polsat, TVP 1, TVP Sport).

Francja była poza zasięgiem?
Niesamowicie gra w obronie. Niesamowicie! Jestem pod ogromnym wrażeniem, jak dużo piłek wybroniła. Co do meczu, to miał wiele etapów. Na początku nie byliśmy gorsi od Francji. Jednak na początku spotkania, gdy byli pełni sił, mieli mocną zagrywkę. Sprawili nam nią mnóstwo problemów. Zwłaszcza Earvin N’Gapeth, dzięki któremu w pierwszym secie w jednym ustawieniu rywale nam odskoczyli. Stąd ta porażka.

Jednak po dwóch setach Polacy się otrząsnęli.
Powinniśmy w nich zrobić więcej. Ale minęło sporo czasu, zanim wróciliśmy do gry. W trzeciej i czwartej partii było trudno ze względu na ich obronę. Muszę przyznać, że Francuzi byli lepsi. Jednak dostrzegam wiele pozytywów w naszej grze. Przede wszystkim nie poddaliśmy się po dwóch wysoko przegranych setach. No i po porażce z Argentyną.

W piątek Polska przegrała z Argentyną przez brak Michała Kubiaka?
To lider drużyny, a my go straciliśmy. Nie byłem zaskoczony porażką. Spodziewałem się trudniejszych przepraw. Zamiast niego grali debiutujący w mistrzostwach świata Artur Szalpuk i Aleksander Śliwka. Choć byliśmy blisko zwycięstwa, bo mieliśmy trzy piłki meczowej, to nie możemy być rozczarowani, bo rywale byli bardzo dobrzy.

Piątkowa porażka miała wpływ na kolejne mecze?
Mieliśmy naprawdę duży problem mentalny. Widziałem, że trudno będzie się pozbierać i wrócić do dobrej gry. Ale w meczu z Francją widziałem dobre momenty i wierzę, że z Serbią nie stoimy na straconej pozycji.

Przed meczem z Francją mówił Pan, że Michał Kubiak w nim nie zagra, a kilka razy wszedł na boisko. Co wpłynęło na zmianę decyzji?
Plan był taki, że Michał weźmie udział w rozgrzewce i zobaczymy, jak będzie się czuł. Powiedział, że jest OK. Wprowadzaliśmy go pomału, najpierw na pięć minut, później ten czas zwiększaliśmy. Kontrolowaliśmy, żeby go nie przeciążyć, by znów osłabić. Jednak jego organizm to wytrzymał. Mam nadzieję, że nic złego się nie stanie i będzie gotowy pomóc drużynie, jeśli zajdzie taka potrzeba.

W meczu z Francją oszczędzał Pan Bartosza Kurka, zostawiając go na ławce?
Już starcie mistrzostw decyzja była trudna. Obaj prezentowali się bardzo dobrze. Jednak w turnieju Damian Schulz grał mniej, dlatego na niego postawiłem. Jednak taki jest sport, że nie zawsze wszystko układa się tak, jakbyśmy chcieli.

Serbia to trudniejszy rywal niż Francja?
Myślę, że tak, jest silniejsza. Pokazała to w bezpośrednim starciu. Ale biorąc pod uwagę prezentowany przez nas styl, wolę grać z Serbią. Francja jest rewelacyjna w obronie. Pod tym względem to zdecydowanie najsilniejszy rywal, z jakim się mierzyliśmy. Z kolei Serbia też ma wiele zalet, w wielu z nich ma przewagę nad Francją, ale nie należy do niej gra w obronie.

A co?
Przede wszystkim mocna zagrywka. Tym mogą sprawić nam najwięcej problemów.

w Warnie Pytał i notował Tomasz Biliński

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mistrzostwa świata siatkarzy 2018. Vital Heynen: Przed meczem z Serbią widzę pozytywy - Portal i.pl