- To był rażący przykład naruszenia przepisów ruchu drogowego. Aż trudno wyjaśnić powód, dla którego kierowca zaparkował volvo dokładnie na przejściu dla pieszych. Przejściu oznaczonym zarówno znakami pionowymi, jak i poziomymi, dodatkowo podwyższonym - komentuje Piotr Simiński, komendant koszalińskiej Straży Miejskiej. Niefrasobliwy kierowca zostawił auto na przejściu na ulicy Podgórnej przy Szkole Podstawowej nr 4 im. Zdobywców Kosmosu. Zachowanie... kosmicznie nieodpowiedzialne.
Po pierwsze bezpieczeństwo
Strażnicy mają prawo odholować samochód na koszt właściciela - mówi o tym art. 130 ustawy Prawo o ruchu drogowym. - Przepisy stanowią, że pojazd może zostać odholowany, gdy kierujący w rażący sposób naruszy prawo. To oznacza, że pojazd pozostawił w miejscu gdzie jest to zabronione i jednocześnie utrudnia to ruch lub zagraża bezpieczeństwu innych pojazdów czy pieszych - podkreśla komendant Simiński. Tak było w przypadku interwencji przy ulicy Podgórnej. Samochód zablokował przejście dla pieszych. Inny przykład to choćby zasłanianie widoczności na skrzyżowaniu.
- Auto możemy również odholować, gdy pozostawione zostało na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych, kiedy utrudnia przeprowadzenie akcji ratowniczej lub gdy pod znakiem zakazu zatrzymywania umieszczono tabliczkę z symbolem holownika - wylicza szef Straży Miejskiej.
Halo, gdzie auto?
Co jeśli samochód „zniknął” z miejsca parkowania? Po pierwsze zadzwoń na policję bądź do Straży Miejskiej - obie jednostki prowadzą ewidencję pojazdów odholowanych. Gdy dowiesz się, że autem nie zainteresował się złodziej, a stróż prawa, sięgnij głęboko do kieszeni. - Za zaparkowanie samochodu na przejściu dla pieszych grozi mandat w wysokości od 100 do 300 złotych. Za odholowaniu pojazdu - 300 złotych. Dodatkowo 20 złotych za każdą dobę na parkingu depozytowym. - wylicza Piotr Simiński. W przypadku kierowcy volvo taryfy ulgowej nie było - 300 zł mandatu i 320 zł dodatkowych opłat. Auto odebrał tego samego dnia, bez zbędnych dyskusji uiścił 620 zł. Trochę z tym jednak zachodu - najpierw trzeba odwiedzić strażników, potem z otrzymanymi „kwitami” zgłosić się do kasy w Urzędzie Miejskim, na koniec z potwierdzeniem wpłaty wrócić do strażników, którzy wskażą miejsce, gdzie pojazd został zaparkowany.
- Kara może być dotkliwsza. Za nieuprawnione zajęcie miejsca dla osób niepełnosprawnych mandat wynosi 500 zł. Takie parkowanie może kierowcę kosztować 820 złotych, jeśli auto odbierze w dniu popełnienia wykroczenia - tłumaczy komendant.
Okazji do interwencji z odholowaniem auta kierowcy dostarczają strażnikom całkiem sporo. W tym roku już 36.
Co ciekawe, strażnicy obalają mity, które funkcjonują wśród kierowców. - Odholować możemy każdy pojazd - wyposażony w manualną i automatyczną skrzynię biegów, samochód ciężarowy - akcentuje Piotr Simiński, komendant koszalińskiej Straży Miejskiej. Warto o tym pamiętać, a najlepiej warto pamiętać o przepisach i nie parkować na środku przejścia, na kopercie czy skrzyżowaniu.
Zobacz także: Straż Miejska w Koszalinie testuje drona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?