Iza Łuczka trenuje taekwondo od 11 lat. Do trenera Henryka Ficka trafiła jako sześcioletnia dziewczynka. Ma na swoim koncie wiele sukcesów, wśród nich złoty medal na mistrzostwach Polski juniorów, czy zwycięstwo w turnieju krajów bałtyckich. Iza jest uczennicą drugiej klasy w VI Liceum Ogólnokształcącym im. Cypriana Kamila Norwida.
- Iza jest tak skromna, że o jej sukcesach dowiadywaliśmy się z gazet - powiedziała nam wychowawczyni Elżbieta Jackowska. - W naszej szkole jest wielu uczniów mających różne pasje, zainteresowania, sukcesy. Staramy się ich pokazywać, organizować spotkania na forum szkoły. To ogromnie ważne nie tylko dla autorów sukcesów, ale i dla pozostałych uczniów.
Jedno z takich spotkań odbyło się wczoraj, a jego bohaterką była właśnie Iza Łuczka, która do szkolnej biblioteki zaprosiła nie tylko kolegów i koleżanki, ale także swoją mamę i trenera.
- Dlaczego oddała pani córkę takiemu sportowi, jak taekwondo? - pytali uczniowie.
- Oczywiście, wolałabym, żeby Iza chodziła na tańce, ale to nie było w jej stylu - odpowiedziała Ewa Łuczka. - Ona od najmłodszych lat bardziej wolała kopać piłkę, niż bawić się lalkami. Jej koledzy chodzili na treningi taekwondo, ona też chciała spróbować. No i tak to się zaczęło. Dziś wiem jedno, najważniejsze, że córka ma pasję.
Tydzień temu Iza przeszła w Warszawie operację nogi, na razie musiała zawiesić treningi. Teraz chciałaby przede wszystkim wyzdrowieć. A marzenia?
- Normalnie, jak każdy, chciałabym dobrze zdać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?