Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKP Szczecinek - decydująca batalia o III ligę

Rajmund Wełnic
Mecz MKP (niebieskie stroje) z Odrą Chojna
Mecz MKP (niebieskie stroje) z Odrą Chojna Rajmund Wełnic
Miejski Klub Piłkarski Szczecinek przerwał passę przegranych czterech meczów. Teraz czeka go decydująca batalia o III ligę.

Kibice mieli prawo się obawiać tego meczu, bo smaku zwycięstwa MKP Szczecinek nie zaznał od pierwszej wiosennej kolejki, a cztery ostatnie mecze kończyli porażkami co kosztowało ich utratę pozycji lidera w IV lidze. Widać jednak, że piłkarze powoli wychodzą z kryzysu, wygrali w Pucharze Polski z Drawą Drawsko, a w lidze pechowo ulegli Astrze Ustronie Morskie. Tym razem rywale z Chojny, którzy jesienią urwali MKP dwa punkty, nie mieli za wiele do powiedzenia.
Mecz ustawił gol strzelony już w 5. minucie. Przytomnym strzałem w zamieszaniu podbramkowym popisał się Maciej Szydlak. Potem jednak gra "siadła", i odnotowania warta była tylko zmarnowana sytuacja sam na sam Adama Jabłońskiego. Po przerwie gospodarze zaczęli grać na jeden kontakt i od razu dało to efekty, kilka sytuacji, strzał w słupek Mateusza Malczyka i wreszcie uderzenie Mateusza Jureczki zza pola karnego bramkarz Odry paruje na słupek, a odbita piłka uderza w golkipera i wpada do bramki. Potem jeszcze jeden z rywali wylatuje z boiska za ostry faul na Zbigniewie Węglowskim i mecz był rozstrzygnięty. W doliczonym czasie po ładnej akcji z prawego skrzydła swojego debiutanckiego gola strzela Jakub Wyszyński. 3:0 i MKP Szczecinek złapał kontakt z czołówką, która – poza Leśnikiem Manowo – potraciła w tej kolejce punkty. – Nasza gra jeszcze nie była optymalna, ale najważniejsze, że strzeliliśmy gole, a za tyłu zagraliśmy na zero nie pozwalając rywalowi na stworzenie sytuacji – mówi grający trener Zbigniew Węglowski. – Czy wracamy do walki o III ligę? Od początku mówiłem, że chcemy wygrywać każdy kolejny mecz, grać dobrą piłkę, a co będzie potem, pokaże życie. Gdyby ktoś w lipcu zeszłego roku, gdy ruszał nowy klub, trwały różne tarcia i problemy, powiedział, jakie miejsce będziemy mieli w tabeli teraz, to trudno byłoby uwierzyć.
W sobotę (30 kwietnia) przyjdzie się sprawdzić z silniejszym rywalem, MKP jedzie do Dębna Lubuskiego na mecz z Dębem. – To specyficzny teren, boisko i klimat dalekiego wyjazdu – Zbigniew Węglowski mówi, że przez lata Dąb grał toporną, ale skuteczną piłkę, choć ostatnio drużyna obniżyła loty. Co nie znaczy, że MKP będzie miał łatwą przeprawę, zwłaszcza że zespół rywali walczy o ligowy byt. Jesienią MKP wygrał 3:1, teraz mecz Dębu z Leśnikiem (5:0) obserwował wysłannik ze Szczecinka.
Bój o III ligę rozegra się jednak w serii meczów na własnym stadionie z całą czołówką w maju – MKP podejmuje kolejno Leśnika (3 maja), Rasel Dygowo (7 maja) i Kluczevię Stargard (21 maja). W międzyczasie (11 maja) zmierzy się w półfinale regionalnego Pucharu Polski z rezerwami ekstraklasowej Pogoni Szczecin.
Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!