To był dziwny mecz. Goście z Koszalina piłkarsko może nie byli lepsi od MKP Szczecinek, ale młody, wybiegany i ambitny zespół od początku narzucił swój styl gry - pressing, odbiór piłki jeszcze na połowie przeciwnika i agresja (w granicach przepisów). Ale niewiele z tego wynikało, nie licząc jednej, stuprocentowej sytuacji na początku meczu. Miejscowi opanowali sytuację po 20 minutach i sami stworzyli dwie znakomite sytuacje - w jednej obrońca wybił piłkę z bramki.
Druga połowa zaczęła się tak jak pierwsza, szybką grą Bałtyku, który w końcu zdobył gola po rzucie wolnym i zamieszaniu na polu karnym. MKP nie rzuciło się do ataków, goście kontrolowali przebieg wydarzeń i zanosiło się, że 3 punkty pojadą do Koszalina. Ale w końcówce Bałtyk cofnął się zbyt głęboko. I wtedy, w dosłownie ostatniej minucie meczu, wychodzącego sam na sam Macieja Szydlaka sfaulował obrońca. Czerwona kartka i rzut wolny, wcale nie z najlepszej pozycji. Do piłki podszedł Adam Jabłoński i zamiast strzału sprytnie dograł do Macieja Góry, który strzałem głową doprowadził do remisu. Sędzia już nie wznowił gry i zakończył mecz. 1:1.
W sumie więc dość szczęśliwe zakończenie, szczególnie zważywszy na okoliczności. Plus jest tez taki, że w tym sezonie twierdza Szczecinek wciąż jest niezdobyta. Gorzej, że na wyjazdach piłkarzom MKP nie idzie już tak dobrze – dwa wyjazdy (ostatnio 0:1 z Astrą Ustronie Morskie) i zero punktów.
Już w tę sobotę okazja do podreperowania bilansu, bo MKP jedzie do Dębna na mecz z tamtejszym Dębem. To – razem z Drawą Drawsko, która wciąż nie może się pozbierać po spadku z III ligi – outsider rozgrywek z zaledwie jednym punktem po pięciu kolejkach. I oby w meczu z MPK nie przyszło przełamanie, zwłaszcza patrząc na wyjazdowy dorobek klubu znad Trzesiecka.
Ten zaś chyba na dobre usadowił się w środku tabeli, z 7 punktami plasuje się obecnie na 11. miejscu.
Do lidera – Hutnika Szczecin – traci już 6 „oczek”. Niby niewiele, bo do końca rundy, a zwłaszcza sezonu, jeszcze sporo meczów, ale zdecydowanie trzeba poprawić skuteczność. Na razie tabela jest mocno spłaszczona i jeden, dwa mecze może wywrócić ją do góry nogami.
Z tydzień MKP Szczecinek na swoim stadionie podejmować będzie Arkadię Malechowo, beniaminka IV ligi zachodniopomorskiej, który także niezbyt udanie zaczął sezon. To już 7. kolejka i piąty mecz z przeciwnikiem z okręgu koszalińskiego.
Zobacz także Gwardia Koszalin - MKP Szczecinek (mecz sparingowy)
Popularne na gk24:
- Pierwszy w historii McDonald's w Koszalinie zamknięty
- Kolporter ulotek załatwił się na klatce schodowej [wideo]
- Stracił pracę za obrazę muzułmanina
- W Szczecinku kupują meble, a mieli przepić 500+...
- Wypadek pod Tychowem. Cztery osoby ranne [zdjęcia]
- Festiwal Na Fali w Koszalinie za nami [wideo, nowe zdjęcia]
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?