Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKP Szczecinek podejmuje Arkadię Malechowo

Rajmund Wełnic
W meczu z Bałtykiem Koszalin nikt się nie oszczędzał
W meczu z Bałtykiem Koszalin nikt się nie oszczędzał Rajmund Wełnic
Pierwsze wyjazdowe i od razu rekordowe zwycięstwo odnieśli piłkarze MKP Szczecinek w meczu z Dębem Dębno. Drużyna doskoczyła do czołówki IV ligi. W sobotę (17 września) MKP podejmuje Arkadię Malechowo.

Wynik 0:5 w Dębnie mówi wszystko o tym meczu. Wyższość piłkarzy ze Szczecinka w tym meczu nie podlegała dyskusji w żadnym momencie. Pierwszego gola już w 7. minucie zdobył Daniel Szymański. Do przerwy było już po emocjach i po meczu, bo goście ze Szczecinka prowadzili 4:0. Po przerwie dorzucili jeszcze jedno trafienie, a do łupem bramkowym podzielili się Adam Jabłoński (trzy gole) i pozyskany z Drawy Drawsko Daniel Szymański, który ma już pięć strzelonych bramek w tym sezonie.

- Dwie szybko zdobyte bramki, jedna po błędzie obrońcy, druga po pięknym strzale, ustawiły to spotkanie – mówi Zbigniew Węglowski, trener MKP. – Dobrze, że one padły, bo choć Dąb ma swoje problemy, to solidna ekipa z doświadczeniem w III lidze i z upływającym czasem mogłyby być problemy ze zdobyciem gola.

MKP Szczecinek ma tym sezonie mecze, w których zawodzi skuteczność, ale generalnie jest o niebo lepiej niż na wiosnę tego roku, gdy bramki (sporadycznie) dobywali wszyscy tylko nie napastnicy. To zaprzepaściło szansę na awans do III ligi. Nabytek z Drawy na razie spisuje się bez zarzutu.

Po szóstej kolejce MKP awansował na 7. miejsce w tabeli IV ligi z dorobkiem 10 punktów. Do lidera, Hutnika Szczecin, tracą sześć „oczek”. Wygrana z Dębem nie tylko poprawiła sytuację w tabeli, ale też była rekordowo wysoka w rozgrywkach IV ligi w krótkiej, co prawda, ale w całej historii klubu, który powstał przed niewiele rokiem na bazie Darzboru i Wielimia Szczecinek. Dodatkowo przełamano serię meczów bez wygranej na wyjeździe ciągnącej się jeszcze od zeszłego sezonu.

W sobotę (17 września) MKP Szczecinek będzie podejmować na stadionie przy ulicy Piłsudskiego beniaminka Arkadię Malechowo. Zespół rywali nie błyszczy formą (14. miejsce, 4 punkty w 6 kolejkach), ale na pewno nie można podejść do meczu lekceważąco. W IV lidze często wystarczy tylko determinacja, aby urwać punkty faworytowi. A głupio byłoby stracić miano „twierdzy Szczecinek” w meczu z beniaminkiem.

– Ci, którzy awansowali radzą sobie w tej lidze, więc na pewno musimy być z Arkadią skoncentrowani – mówi Zbigniew Węglowski. – Liczę, że na mecz wrócił Łukasz Jurijewicz, który miał szytą głowę po Bałtyku Koszalin.

Piłkarze ze Szczecinka poznali także rywala w pierwszej rundzie Pucharu Polski edycji koszalińskiej. W środę (21 września) zagrają w Redle z tamtejszą Redłovią. To outsider koszalińskiej okręgówki, ale na pewno i do spotkania z nim MKP musi podejść poważnie. Udział w PP może być fajnym dodatkiem do rozgrywek ligowych i atrakcją dla kibiców. W zeszłym sezonie MKP – po przebrnięciu niżej notowanych rywali – mierzył się z klubami III ligi docierając aż do finału edycji wojewódzkiej. Miło byłoby ten wyczyn powtórzyć, a może i dotrzeć do szczebla centralnego PP goszcząc w Szczecinku naprawdę renomowane zespoły. Z drugiej strony to otwarcie drugiego frontu, a ławka rezerwowych w klubie nie wygląda imponująco.

A tu jeszcze terminarz spotkań MKP u siebie tej jesieni: Energetyk Gryfino (sobota, 1 października, godz. 16), Hutnik Szczecin (sobota, 15 października, godz. 15), Piast Chociwel (sobota, 22 października, godz. 15), Jeziorak Szczecin (5 listopada, godz. 14), Gryf Kamień Pomorski (sobota, 19 listopada, godz. 13).

Zobacz także MKP Szczecinek - Gwardia Koszalin Puchar Polski

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!