Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi i Film 2021 w Koszalinie – nagrodę główną otrzymał wyjątkowy film animowany Mariusza Wilczyńskiego

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Zakończyła się jubileuszowa 40. edycja Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych Młodzi i Film.
Zakończyła się jubileuszowa 40. edycja Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych Młodzi i Film. Radosław Brzostek
Zakończyła się jubileuszowa 40. edycja Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych Młodzi i Film. W Konkursie Pełnometrażowych Debiutów Fabularnych jurorzy i widzowie zobaczyli dziesięć filmów. Dwa w Koszalinie miały swoją premierę. Wielkiego Jantara za debiut otrzymał Mariusz Wilczyński za psychologiczny film animowany „Zabij to i wyjedź z tego miasta”.

Sobotnią galę finałową festiwalu Młodzi i Film rozpoczął koncert duetu Kuba Karaś i Piotr Rogucki. – Wiemy, że dziś czeka państwa mnóstwo emocji związanych z wynikami konkursu, ale prawdopodobnie równie wielkie w związku z „meczem o wszystko” polskiej reprezentacji. Życzymy dostatecznych emocji w przypadku obu wydarzeń – zaakcentował Piotr Rogucki. I życzenia te się sprawdziły.

W tym roku filmy pełnometrażowe oceniało jury pod przewodnictwem Doroty Kędzierzawskiej: Aleksandra Konieczna, Manuela Gretkowska, Anna Sienkiewicz-Rogowska i Piotr Rosołowski. Jury filmów krótkometrażowych - Agnieszka Smoczyńska, Maks Bereski, Alicja Gancarz, Anka Sasnal, Andrzej Titkow – zobaczyło 58 obrazów wybranych spośród 220 - produkcje fabularne, dokumentalne i animacje.

Galę festiwalową poprowadzili Grzegorz Markowski i Kamil Dąbrowa. Oczywiście, nie zabrakło piłkarskich żartów. – Kamil obiecał, że kiedy polska reprezentacja zmiażdży Hiszpanię, zgoli swój czterdziestoletni wąs. Wąs Bartek... – zapowiedział Grzegorz Markowski.

Pierwszą nagrodą był Jantar Czterdziestolecia. Przyznali go widzowie, którzy wybierali film spośród wszystkich uhonorowanych dotąd Wielkim Jantarem obrazów. Listę otwierała „Iluminacja” Krzysztofa Zanussiego z 1973 roku, a zamykała nagrodzona rok temu „Supernova” Bartosza Kruhlika. Nagrodę otrzymała Magdalena Łazarkiewicz za film „Ostatni dzwonek” z 1989 roku.

- Czuję się tu trochę jak dinozaur, ale duchem jestem młoda! – żartowała. - Mam nadzieję, że film jest i będzie ważny dla następnych pokoleń. Spotykam tu ludzi, którzy mówią, że obraz ten otworzył coś w ich życiu. To film o buncie młodych ludzi. Może ten bunt w nas zakiełkuje i odmieni losy obolałej Ojczyzny – powiedziała Magdalena Łazarkiewicz.

Po raz pierwszy wręczona została Nagroda Stowarzyszenia Kobiet Filmowców pod patronatem Player.pl. Celem nagrody było uhonorowanie postaci, dzięki której produkcja przyczyniła się do ukazania złożonego świata kobiet oraz przybliżyła różne oblicza ich walki o wolność, równość, godność i samorealizację. Nagrodę otrzymała Grażyna Misiorowska za kreację w filmie „Maryjki”.
Film „Maryjki”, debiut reżyserski Darii Woszek, otrzymał też nagrodę specjalną Stowarzyszenia Kin Studyjnych . – To olbrzymie wyróżnienie. Mam nadzieję, że pomoże nam podzielić się tą historią z widzami – powiedziała reżyserka.

Nagroda dziennikarzy trafiła do reżyserki filmu „Amatorzy”, który zaprosił widzów do świata teatrów osób z niepełnosprawnościami i – jak wskazali dziennikarze - udowadnia, że bariery są tylko w naszych głowach i można to zmienić. - Bardzo dziękuję. Ludzie lubią oglądać nagrodzone filmy, a ten film tego potrzebuje – podkreśliła reżyserka Iwona Siekierzyńska.

Dziennikarze nagrodzili też trzy filmy krótkometrażowe – fabularny „Skowyt” Bartosza Brzezińskiego, dokumentalny „Opus Magnum” Filipa Bojarskiego i animowany „Pewnego razu w Izraelu” Weroniki Szymy.

Publiczność postanowiła uhonorować Michała Grzybowskiego za film „Biały Potok”. – To moja pierwsza nagroda publiczności, bardzo ważna, bo publiczność festiwalowa jest bardziej wymagająca. Znam wysoką jakość pozostałych filmów, które były w konkursie, więc tym bardziej się cieszę – podsumował reżyser i scenarzysta.

Nagrodę specjalną, przyznaną po raz pierwszy, za aktorską rolę gender, otrzymał Mikołaj Matczak za rolę Tomka w filmie „Ostatni Komers”.

Jantarem za zdjęcia – za prawdę w kinie - uhonorowana została Weronika Bielska za film „Każdy ma swoje lato”, a za muzykę, a dokładnie za jej subtelność – Szymon Wysocki – również za film „Każdy ma swoje lato”.

Dorota Stalińska wręczyła Jantara za odkrycie aktorskie. – Jestem bardzo wzruszona. Miałam wielką przyjemność 38 lat temu odebrać w Koszalinie nagrodę za rolę w filmie „Krzyk” i jest to jedna z najpiękniejszych dla mnie nagród – powiedziała. Statuetka trafiła do grupy teatralnej Biuro Rzeczy Osobistych za rolę w filmie „Amatorzy”. Aktorami są w niej osoby z niepełnosprawnościami. Działania zespołu zmierzają do usamodzielnienia i zaistnienia jako grupa teatralna, której cele wykraczają poza terapeutyczny charakter.

Jantara 2021 za główną rolę kobiecą otrzymała Grażyna Misiorowska za film „Maryjki”. – Gdy 30 lat temu zaczynałam pracę w teatrze, jeden ze starszych aktorów powiedział mi: siedź w kącie, a znajdą cię. Cieszę się, że stało się to na Festiwalu Młodzi i Film. Miłość do zawodu nie ma wieku! – podsumowała aktorka.

Za główną rolę męską, za finezję, nagrodzony został Marcin Dorociński za film „Biały Potok”. – Po kilkunastu latach dostaję kolejną nagrodę na festiwalu Młodzi i Film. Wcześniej była to nagroda za rolę w filmie „PitBull”. Młodzi, róbcie dobre filmy, żebyśmy mieli w czym grać! – zaapelował aktor.

Za scenariusz do filmu „Amatorzy” nagrodzona została Iwona Siekierzyńska. Jantara im. Stanisława Różewicza za reżyserię jurorzy przyznali Tomaszowi Jurkiewiczowi za opowieść o młodzieńczym buncie, pierwszej miłości i rodzinnej tajemnicy „Każdy ma swoje lato”.

Wielkiego Jantara 2021 za pełnometrażowy debiut filmowy otrzymał Mariusz Wilczyński za psychologiczny film animowany „Zabij to i wyjedź z tego miasta”.

- Piękne jest to, że jest miejsce na debiuty nie tylko dla młodziaków, ale też dla ludzi w moim wieku – podsumował artysta.

Animacja Mariusza Wilczyńskiego to więcej niż film. Kilkanaście lat życia twórca poświęcił na realizację wyjątkowego, osobistego projektu, podróż w przeszłość własną i kraju, terapeutyczną opowieść o rodzinie i poruszający hołd dla przyjaźni. Obraz pokazywany był premierowo na Berlinale. Głosu postaciom użyczyli między innymi Barbara Krafftówna, Andrzej Wajda, Irena Kwiatkowska, Krystyna Janda, Anna Dymna, Marek Kondrat, Daniel Olbrychski, Magdalena Cielecka czy Małgorzata Kożuchowska.

Jantarem za krótkometrażowy film animowany nagrodzona została Julia Orlik za obraz „Jestem tutaj”, a za dokument – Paulina Sikora za „Blisko ziemi”. - Za szczerość w opowieści o trudnym związku naznaczonym chorobą – wyjaśniła decyzję jury Anka Sasnal. Najlepszą krótkometrażową fabułą zdaniem jurorów był obraz „Dog days” Zuzanny Grajcewicz.

- Szukaliśmy filmów autorskich, które poszukują nowych form obrazów. Kino powinno być bezkompromisowe, mimo że bardzo polaryzuje widzów. Tak też było w tym przypadku. Nagrodziliśmy film bardzo odważny – wskazała Agnieszka Smoczyńska, przewodnicząca jury.

W Konkursie Filmów Krótkometrażowych nagrodę za zdjęcia otrzymał Andrzej Cichocki (film „Trochę Raju”), a za dźwięk - Sebastian Włodarczyk i Łukasz Świerzawski („Kulisy”).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera