Turniej w lubelskiej hali Globus rozegrano w mocnej, krajowej obsadzie. Obok czwartych w poprzednim sezonie Superligi koszalinianek, wystąpiły brązowe medalistki z KPR Gminy Kobierzyce i gospodynie, aktualne mistrzynie kraju, MKS Perła Lublin. Zdecydowanymi faworytkami były lublinianki, prowadzone od niedawna przez byłego trenera reprezentacji Polski, Duńczyka Kima Rasmussena.
O tym, że MKS jest mocny przekonały się koszalinianki w pierwszym spotkaniu turnieju, w którym wysoko uległy 22-krotnym mistrzyniom 19:33 (8:19). O takim wyniku przesądziła przede wszystkim pierwsza część spotkania.
- Nasza gra do piętnastej minuty wyglądała dobrze i z wielu elementów możemy być zadowoleni. Natomiast później zarysowała się różnica, wynik nam "uciekł" przez co mecz zakończył się naszą przegraną - podsumował Adrian Struzik, trener MSK.
W drugim spotkaniu koszaliński zespół pokonał KPR Kobierzyce 35:33 (21:17). Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia rywalek, ale podopieczne trenera Struzika szybko opanowały sytuację i w pierwszej odsłonie wypracowały czterobramkową przewagę. W drugiej części KPR rywalki próbowały odrobić straty, ale udało im się to tylko częściowo.
- To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Cieszy nas wynik oraz sposób w jaki zagraliśmy. Zrobiliśmy tylko osiem błędów technicznych. Gra była szybka i dynamiczna. Ten mecz mógł się podobać. Jesteśmy zadowoleni także z tego, że do gry wracają kontuzjowane zawodniczki, w dodatku "z przytupem" - ocenił Struzik.
W ostatnim spotkaniu turnieju MKS Perła wygrała z KPR Kobierzyce 29:21 (14:9). Końcowa kolejność: 1. MKS Perła Lublin - 6 pkt, 2. Młyny Stoisław Koszalin - 3 pkt, 3. KPR Gminy Kobierzyce - 0 pkt.
Skład i bramki Młynów w obydwu spotkaniach: Katarzyna Zimny, Aleksandra Krebs - Lesia Smoling 6 i 6, Julia Andrijczuk 5 i 6, Hanna Rycharska 5 i 8, Dominika Han 1 i 0, Gabriela Urbaniak 1 i 3, Emilia Kowalik 1 i 1, Natalia Wołownyk 0 i 5, Adrianna Nowicka 0 i 1, Martyna Borysławska 0 i 4, Daria Somionka 0 i 1, Julia Zagrajek.
Zabrakło Natalii Filończuk, Gabrieli Haric, Pauli Mazurek i Anny Mączki.
- Skończył się czwarty tydzień pracy, więc wykonamy podsumowanie. Dalej będziemy pracowali nad motorycznością zespołu. Zgranie i poprawa gry obronnej to priorytet na nadchodzące dni. Jedziemy, gramy i zobaczymy czy to nad czym pracujemy przynosi efekty - dodał trener Struzik.
Kolejny sprawdzian czeka koszalińskie szczypiornistki już w dniach 14-16 bm. Tym razem wezmą udział w 6. Memoriale im. Krzysztofa Kazimierskiego w Piotrkowie Trybunalskim. Obok Młynów i miejscowej Piotrcovii, wystąpią tam także dwa inne kluby z Superlig, Ruch Chorzów i Start Elbląg.
Aleksander Śliwka - Orlen
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
