Dla Młynów ten mecz będzie powrotem do rywalizacji, po przełożeniu dwóch poprzednich. Przypomnijmy, że z powodu przypadków Covid-19 w zespole Piotrcovii Piotrków Tryb., nie odbyło się spotkanie z 14. serii. Z kolei przed meczem otwierającej trzecią rundę 15. kolejki - w Elblągu ze Startem - koronawirus dopadł cztery zawodniczki Młynów i także to spotkanie nie zostało rozegrane.
Kłopotów nie brakuje w koszalińskiej drużynie także przed meczem z Koroną. Do kontuzjowanych Emilii Kowalik (nie zagra w tym sezonie) i Martyny Borysławskiej, a także będącej w ciąży Adrianny Nowickiej, dołączyły kolejne nieobecne. Dziecka spodziewa się bramkarka Aleksandra Iwanycja, w miejsce której klub ściągnął Katarzynę Zimny (skrócone wypożyczenie do Pogoni Szczecin). Wczoraj okazało się, że przez 2 miesiące z gry wyłączona będzie także inna bramkarka, Natalia Filończuk. Świetnie spisująca się w tym sezonie 20-latka doznała urazu kolana podczas treningu.
- Szczęście w nieszczęściu jest takie, że wyniki badań mówią o urazie rzepki. Początkowo podejrzewano zerwanie wiązadeł krzyżowych, a to odsunęłoby naszą bramkarkę od treningów na długie 9 miesięcy - wyjaśnił Roman Granosik, prezes Piłka Ręczna Koszalin SA.
Także tu klub postarał się o zastępstwo, ściągając doskonale znaną i lubianą w Koszalinie, Izabelę Prudzienicę z Karkonoszy Jelenia Góra (I liga). 36-letnia bramkarka w latach 2013-19 występowała już w koszalińskim zespole, będąc jego mocnym punktem.
W meczu z zamykającą tabelę Koroną, trenerzy Młynów będą mieli do dyspozycji tylko 10 zawodniczek. Mimo trudnej sytuacji celem jest wygrana. W innym przypadku rywalki mogą zbliżyć się nawet na 4 pkt, a to spowoduje zaangażowanie Młynów w walkę o utrzymanie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?