Młyny Stoisław Koszalin zagrają dziś ze Startem Elbląg

Po 1. rundzie w lepszych nastrojach są z pewnością zawodniczki z Elbląga. Zespół prowadzony od tego sezonu przez trenera Marcina Pilcha (Andrzej Niewrzawa został dyrektorem sportowym), wskazywany był jako kandydat do spadku. Po sezonie 2020/21 z Elbląga odeszły czołowe zawodniczki m.in. Joanna Waga, Justyna Świerczek, Alona Szupyk, Hanna Jaszczuk, Milica Rancić i Magdalini Kapesidou. W ich miejsce dołączyły w większości bardzo młode szczypiornistki oraz 26-letnia rozgrywająca Joanna Wołoszyk (powrót z Francji), która jest... najstarsza w zespole.

Odmłodzony Start rozpoczął od wygranej 25:24 z Młynami. W dalszej części rozgrywek pokonał na wyjeździe (po karnych) Piotrcovię Piotrków Tryb. i u siebie Koronę Kielce. W meczach z zespołami z czołówki waleczne elblążanki nie poprawiły dorobku. W ostatnim występie uległy u siebie MKS FunFloor Perła Lublin 24:31 (12:16). Na ich koncie jest 8 punktów, co oznacza sporą przewagę nad zajmującą spadkowe miejsce Koroną (ma 1 pkt).

Z roli liderki wywiązuje się Wołoszyk, która z dorobkiem 35 goli jest 6. w klasyfikacji strzelczyń (o 3 gole mniej ma siódma Paula Mazurek z Młynów). Dobrze prezentuje się też 19-letnia rozgrywająca Paulina Kopańska. Młyny plasują się po 1. rundzie na 7. miejscu, z przewagą 4 pkt nad Koroną i stratą trzech do Startu.

Koszaliński zespół przegrał dwa mecze różnicą 1 bramki, a w Kielcach - prowadząc w II połowie różnicą 7 goli - zdobył tylko 2 pkt. Z kolei w ostatnim spotkaniu z Piotrcovią, Młyny potrafiły odrobić 7-bramkową stratę, ale ostatecznie przegrały 22:25. To pokazuje jak nierówną grę prezentują w tym sezonie. W piątek muszą walczyć o 3 pkt, by do kolejnego meczu z Koroną przystąpić bez niepotrzebnej presji.

Zobacz także Młyny Stoisław Koszalin - Piotrcovia Piotrków Tryb. 22:25