Zajmujący 5. miejsce w tabeli, zespół z Podkarpacie z powodzeniem rywalizuje na parkietach Superligi. Po 15. kolejkach na koncie podopiecznych słowackiego trenera Vita Teleky jest 20 punktów. Do plasującego się o jedno miejsce wyżej zespołu z Koszalina, jarosławianki tracą 3 pkt.
W tym sezonie obywa zespoły spotykały się już dwukrotnie i lepsze wspomnienia mogą mieć zawodniczki JKS. W 1. rundzie wygrały u siebie 25:24, prowadząc nawet różnicą 5 goli. Także rewanż w Koszalinie nie poszedł po myśli podopiecznych Anity Unijat. Spotkanie, w którym żadna z drużyn nie uzyskała większej przewagi niż 3 gole (aż 19 razy na tablicy widniał remis), zakończyło się remisem 29:29. W rzutach karnych lepiej spisały się zawodniczki JKS (4:2) i im przypadł dodatkowy punkt.
W sumie w dwumeczu z Młynami zdobyły ich aż 5. Ostatnie ligowe zwycięstwo JKS odniósł ponad miesiąc temu, w 11. kolejce na boisku Startu Elbląg (33:28). Kolejne występy nie przyniosły wygranej. Po remisie 29:29 (u siebie) i przegranej w karnych z MKS Perła Lublin, beniaminek zaliczył serię trzech niepowodzeń, z których najboleśniejsze było u siebie z przedostatnią Piotrcovią Piotrków Tryb. (26:32). Później uległ jeszcze drużynom z czołówki, KPR Gminy Kobierzyce (31:38) i Metraco Zagłębiu Lubin (25:33).
W czołowej „10” klasyfikacji strzelczyń plasują się aż trzy zawodniczki JKS. Magda Balsam (89 goli) jest trzecia, szósta Ukrainka Natalia Turkało (76), a ósma Brazylijka Moniky Bancilon.
- Jedziemy do Jarosławia mocno skoncentrowane. Chcemy zagrać bardzo dobry mecz, dlatego bardzo intensywnie się do niego przygotowywałyśmy. Postaramy się zaprezentować piłkę ręczną na najwyższym poziomie, tak by miało to przełożenie na trzy punkty - zapewniła A. Unijat.
Zobacz także Młyny Stoisław Koszalin - Start Elbląg 29:22
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?