Dzisiaj do magistratu zawitali lokalni przedsiębiorcy. Pojawił się między innymi Jerzy Żulicki, właściciel centrum ogrodniczego, Krystyna Strzyżewska, prezes zarządu "Społem" w Kołobrzegu i Andrzej Mielnik, prezes stowarzyszenia kupców i przedsiębiorców. Tematem spotkania było ograniczenie pozwoleń na handel w takie święta, jak między innymi Walentynki czy Dzień Kobiet.
- Handlarze sprzedający swoje wyroby tylko w święta, kiedy jest największy utarg powodują duże straty dla przedsiębiorców, którzy prowadzą swoje sklepy cały rok - mówi Jerzy Żulicki. - Płacimy niemałe podatki, mamy kasy fiskalne, pracowników. Ktoś zapłaci tylko 10 zł za możliwość sprzedaży swoich towarów w najlepsze dni - dodał.
Prezydent przychylił się do stanowiska przedsiębiorców. - Rzeczywiście będziemy weryfikować pozwolenia, aby nie było tak, że hurtownicy zaczną handlować pod sklepami w dni świąteczne. Prawdopodobnie wydamy mniej pozwoleń - mówi jego rzecznik, Michał Kujaczyński.
Przedsiębiorcy, którzy byli u prezydenta nie są zadowoleni, że wydał już wiele pozwoleń na handel okolicznościowy, pomimo, że już w połowie grudnia wysłali swoje pismo z prośbą o przyjrzenie się sprawie. - Argumentacja na dzisiejszym spotkaniu trafiła do prezydenta - wyjaśnia rzecznik Kujaczyński.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówStrefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?