- Chodzi o to, co trwa w marazmie od wielu lat - mówiła na komisji skarg, wniosków i petycji Grażyna Świderska, autorka petycji, poparta przez wszystkie kołobrzeskie organizacje prozwierzęce, z prowadzącymi schronisko włącznie. - Miasto się specjalnie nie wykazuje, a przecież to schronisko miejskie - przypomniała, wskazując, że mimo ofiarności wielu ludzi dobrej woli wspierających placówkę, bez udziału miasta nie da się poprawić np. losu psów, które latem przebywają w upiornie gorącej blaszanej hali. - Bez właściwych warunków, nie da się, mimo starań personelu, zmniejszyć wysokiej śmiertelności schroniskowych zwierząt - tłumaczyła.
Mimo, że jak mówił naczelnik wydziału komunalnego Karol Królikowski, nadzieje na rychłą budowę nowego schroniska są niewielkie, miłośnicy zwierząt wyszli z posiedzenia zadowoleni, bo miasto będzie modernizować schronisko i może się to dokonać już jesienią. - Chcemy to zrobić w ramach pieniędzy które mamy w budżecie - mówił naczelnik. - Konsultując projekt modernizacji z organizacjami prozwierzęcymi.
W planach jest ograniczenie liczby bezdomnych zwierząt do tych z Kołobrzegu i gmin ościennych. To oznacza więcej przestrzeni dla podopiecznych schroniska , ale i większe wydatki z kasy miejskiej.
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Zobacz także: Co myślą dzieci? PGK Koszalin - schronisko dla zwierząt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?