Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mogło dojść do tragedii. Ogromna dziura i uszkodzone auta na ulicy Gdańskiej w Koszalinie. - To skandal - mówią wzburzeni kierowcy [ZDJĘCIA]

Joanna Boroń
Joanna Boroń
- To mogła być zabójcza pułapka — opowiada jeden z kierowców, który w czwartek wieczorem jechał ze Słupska do Koszalina ulicą Gdańską.
- To mogła być zabójcza pułapka — opowiada jeden z kierowców, który w czwartek wieczorem jechał ze Słupska do Koszalina ulicą Gdańską. Radek Koleśnik
- To mogła być zabójcza pułapka — opowiada jeden z kierowców, który w czwartek wieczorem jechał ze Słupska do Koszalina ulicą Gdańską. Dla niego i kilku innych kierowców skończyło się na wymianie opon i pogiętych felgach. - Ale wyobraźnia podpowiada czarne scenariusze — mówi.

W czwartek wieczorem, na poboczu drogi krajowej nr 6, jadący od Słupska w stronę Koszalina kierowcy, mogli zobaczyć niecodzienny widok. Niedaleko skrętu na Darłowo stało kilka uszkodzonych samochodów i grupa pomstujących na stan drogi kierowców. Wszyscy zmuszeni byli do wymiany uszkodzonych kół w swoich samochodach.

Nasz rozmówca opowiada: - Jadąc od strony Słupska zobaczyliśmy ustawiony na jezdni znak. Był mało widoczny, ustawiony... powiedzmy niestandardowo. Na szczęście nie jechaliśmy szybko. Znak nas zdziwił, więc jeszcze zwolniliśmy. I całe szczęście, bo biorąc pod uwagę rozmiar dziury, której wieczorem nie było widać, nietrudno sobie wyobrazić, że jadące szybciej auto mogłoby wypaść z drogi, albo wjechać na przeciwległą jezdnię — opowiada.

- Moim zdaniem to absolutny skandal - przecież mogło w tym miejscu dojść do tragedii. Nie rozumiem, jak zarządca drogi mógł do tego dopuścić, by na tak ważnej trasie, drodze krajowej, na potencjalnie niebezpiecznym odcinku, pozostała niezabezpieczona tak wielka wyrwa... Ktoś wykazał się absolutnym brakiem wyobraźni. No i to oznaczenie: dlaczego nie ustawiono migających świateł ostrzegawczych? Dlaczego nie zaznaczono dziury fluorescencyjną farbą? Najwyraźniej zajmował się tym niedzielny kierowca — relacjonował mocno wzburzony.

Rafał Skoczylas, oficer prasowy koszalińskiej komendy, potwierdza, że funkcjonariusze w czwartek wieczorem na miejsce byli wzywani: - W naszej dokumentacji mamy informację o siedmiu uszkodzonych autach — mówi.

Zaznacza jednak, że zarządca drogi ustawił znak o ograniczeniu prędkości na tym odcinku do 30 kilometrów na godzinę, właśnie ze względu na stan nawierzchni.

Zarządcą tego odcinka drogi krajowej jest Miasto Koszalin. Przekazaliśmy Robertowi Grabowskiemu, rzecznikowi ratusza, uwagi oburzonych kierowców. Obiecał interwencję.

Jak uzyskać odszkodowanie? 

  • Podstawą jest Art. 20 ustawy o drogach publicznych: „Do zarządcy drogi należy w szczególności: przeprowadzanie okresowych kontroli stanu dróg i drogowych obiektów inżynierskich oraz przepraw promowych, ze szczególnym uwzględnieniem ich wpływu na stan bezpieczeństwa ruchu drogowego, w tym weryfikację cech i wskazywanie usterek, które wymagają prac konserwacyjnych lub naprawczych ze względu na bezpieczeństwo ruchu drogowego; wykonywanie robót interwencyjnych, robót utrzymaniowych i zabezpieczających.”
  • Pierwszy krok to odpowiednie wskazanie adresata wniosku o odszkodowanie, czyli ustalenie kto jest zarządca drogi.  To wcale nie jest takie proste. Zgodnie ze wspomnianą ustawą, drogi krajowe stanowią własność Skarbu Państwa. Trasy wojewódzkie, powiatowe i gminne stanowią kolejno własność właściwych samorządów.
  • Kierowca musi udowodnić, że do szkody doszło na konkretnej drodze, że przyczyną szkody jest uszkodzona nawierzchnia oraz że istnieje związek przyczynowy między działaniem bądź zaniechaniem zarządcy drogi a szkodą, czyli że do szkody doszło, mimo że kierowca przestrzegał przepisów i dostosował się do oznaczeń, a zarządca drogi zaniedbał swoje obowiązki.
  • Bardzo ważna jest dokumentacja fotograficzna. Zdjęcia powinny pokazywać uszkodzenia auta oraz dziurę w drodze, oraz umożliwić zlokalizowanie miejsca, w którym doszło do zdarzenia. By, że już po szkodzie zarządcy naprawiają drogę, więc trzeba pokazać plan ogólny, charakterystyczne punkty w okolicy, żeby na podstawie zdjęcia można było ustalić, w którym miejscu doszło do szkody. Przydatna może być także notatka policyjna, ale... niestety, takie zgłoszenia nie są priorytetowe i może się zdarzyć, że na przyjazd służb poczekamy nawet kilka godzin. Dobrze jest też zadbać o zeznania świadków.
  • Odszkodowanie dotyczy zarówno szkody rzeczowej, czyli uszkodzenie samochodu, jak i osobowe, czyli sytuacje, gdy z powodu złej nawierzchni poszkodowany został kierowca lub jego pasażer. Jednak wydatki trzeba udokumentować, do tego przydadzą się rachunki za naprawę uszkodzonych części auta, czy koszty leczenia, albo rehabilitacji. 
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera