Dokładnie o godz. 10, symbolicznym włączeniem oświetlenia placu, zostanie zakończona dwuetapowa, wielka inwestycja, którą rozpoczął remont molo. Zagospodarowanie jego okolicy dopełniło przemiany miejsca, które do tej pory, mimo fantastycznej lokalizacji, do najciekawszych nie należało. - Byłem, widziałem, także wieczorem - mówi prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek. - Mamy kolejną, piękna wizytówkę miasta.
By docenić urok tego miejsca, faktycznie warto się tu pojawić o zmroku, gdy z oświetleniem placu zagra iluminacja molo. Ta inwestycja kosztowała ok. 11 mln złotych.
75 procent jej wartości pochodziło z unijnego dofinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego. Pozostałe 25 procent wyłożyło miasto. Wyłonionym w przetargu wykonawcą była firma Budimex.
Oprócz zbudowanego niemal od podstaw placu oraz wymienionych schodów prowadzących na plażę, pojawiła się także mała architektura. Przy molo spoczniemy na ławkach, znajdziemy stojaki na rowery, poidła z wodą, kosze na śmieci. Przy okazji inwestycji położono nowe sieci wodociągowe, kanalizacyjne energetyczne i gazowe. Będą jak znalazł przy planowanej budowie nowej, nowoczesnej siedziby Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W otoczeniu molo dominuje teraz kolor, który może się kojarzyć z piaskowcem orazdrewno. Plac, schody i wiele detali wykonano ze szlachetnego betonu.
Wszystko to sprawia, że kołobrzeżanom, letnikom i kuracjuszom przybyło miejsce, przypominające śródziemnomorskie kurorty. Na szczęście zachowano skwery z zielenią.
Ozdobą placu mają być też dwa „pomniki miłości” wykonane według pomysłów letników biorących udział w ogłoszonym przez miasto konkursie. Pierwszy to dwa łabędzie, drugi sylwetka pary.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?