Obywatele Ukrainy pracują w MSR jak i w firmach kooperujących ze stocznią. Część z nich wkrótce może wyjechać na front.
- Zobowiązujemy się do tego, że każdy pracujący w "Gryfii" obywatel Ukrainy, który wyjedzie z Polski, aby walczyć na froncie, będzie mógł do nas wrócić, bo stanowisko pracy będzie na niego czekało - deklaruje Krzysztof Zaremba, prezes MSR "Gryfia".
Stocznia chce też zatrudnić Ukrainki, które przyjeżdżaj do Polski uciekając przed wojną.
- O szczegółach na razie nie mogę mówić, ale chcemy w ten pomóc obywatelom Ukrainy, których sytuacja po napaści Rosji stała się tak tragiczna - dodaje Krzysztof Zaremba.
"Gryfia" przygotowuje się też do wsparcia Ukrainy poprzez przekazanie sprzętu strażackiego.
- Tu jest jeszcze do załatwienia kilka formalności, ale postaramy się przekazać część naszego sprzętu strażackiego lub zakupimy taki, który jest potrzebny na terenach Ukrainy objętych walkami - dodaje prezes "Gryfii".
Wczoraj przed bramą główną stoczni powieszono flagę ukraińską.
- To symboliczne wsparcie narodu ukraińskiego, który walczy z rosyjskim najeźdźcą. Przy okazji przekonaliśmy się jak ogromne jest zainteresowanie flagami Ukrainy, bo na naszą musieliśmy czekać aż zostanie uszyta. Nigdzie nie można było jej kupić. To budujące, że Polacy tak gremialnie wspierają naszych sąsiadów z Ukrainy - dodaje Zaremba.
ZOBACZ TEŻ:
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?