Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morsowanie w Wodnej Dolinie. Koszaliński Klub Morsów Posejdon świętuje jubileusz! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Koszaliński Klub Morsów Posejdon hucznie rozpoczął obchody 20-lecia swojego istnienia.
Koszaliński Klub Morsów Posejdon hucznie rozpoczął obchody 20-lecia swojego istnienia. Radosław Brzostek
Koszaliński Klub Morsów Posejdon hucznie rozpoczął obchody 20-lecia swojego istnienia. W niedzielę (16 stycznia) na plaży w Wodnej Dolinie odbyła się parada morsów oraz wspólna kąpiel. W ponad 140-osobowym gronie nie tylko członkowie klubu, ale też ich rodziny, znajomi i przyjaciele - wszyscy świętowali okrągły jubileusz.

Obchody rozłożono jednak w czasie i wydarzeń nie zabraknie przez cały rok. Na 22 stycznia o godz. 19.00 w restauracji Czarny Tulipan zaplanowano bowiem Bal Morsów pn. "20 lat KMM Posejdon". W dniach 12-13 lutego odbędzie się Międzynarodowy Zlot Morsów w Mielnie, także z udziałem ekipy koszalińskiego Posejdona. Kolejne wydarzenia związane z obchodami 20-lecia zaplanowano na końcówkę 2022 roku. Np. 6 listopada odbędzie się otwarcie nowego sezonu oraz tzw. studniówka do Zlotu Morsów, organizowana przez Urząd Gminy w Mielnie.

Zazwyczaj morsy z Koszalina w okresie jesienno-zimowym spotykają się w każdą niedzielę o godz. 12.00 w Mielnie, ale teraz zrobili wyjątek.

- Jako koszaliński klub, chcieliśmy ten godny jubileusz uczcić właśnie tu, na terenie Wodnej Doliny - powiedziała Daria Borkowska-Kowalczyk, prezes klubu.

- Frekwencja dopisała. Klub liczy ponad 140 członków, którzy dziś postanowili spędzić razem czas. Warto morsować - dla zdrowia, dla atmosfery - dodała.

Miłośnicy zanurzenia się w lodowatej wodzie podkreślają, że dzięki temu zwiększa się ukrwienie tkanek. Poprawia się odporność i wydolność układu sercowo-naczyniowego, czy pobudzona zostaje przemiana materii. Ale kwestie zdrowotne to jedno. Nie od dziś bowiem wiadomo, że wiele osób chce w ten sposób spędzać czas razem. To swego rodzaju wspólnota, gdzie liczy się nie tylko zdrowie, ale i dobra zabawa. Gromadne podkreślenie swojej pasji to jedna z cech charakterystycznych morsujących grup.

- Kwestie zdrowotne odgrywają dużą rolę w morsowaniu, bo nie chcemy niedziel spędzać siedząc na kanapie przed telewizorem - mówił Sylwester Zalewski, jeden z członków klubu i były prezes.

- Dla nas liczy się aktywne spędzanie wolnego czasu. Jeśli mam do wyboru oglądanie mediów, które skupiają się głównie na przekazie negatywnym, bo to jest bardziej oglądane, bardziej pożądane przez widzów, dla mnie wybór jest oczywisty. Wystarczy, że ktoś przyjedzie i tylko popatrzy na morsów. Jest szansa, że złapie bakcyla, że mu się spodoba. Ludzie często podchodzą i pytają: nie zimno panu? No pewnie, że zimno. Jesteśmy ciepłolubni. Ale świetna atmosfera wszystko wynagradza. Późniejsze wspólne rozmowy przy ciepłej herbacie to jest to - podsumował Sylwester Zalewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo