Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morsy z Koszalina lecą do Narwiku

Joanna Boroń [email protected]
Zimne kąpiele, to samo zdrowie – mówią morsy
Zimne kąpiele, to samo zdrowie – mówią morsy Fot. Joanna Krężelewska
Członkowie koszalińskiego klubu Morsów Posejdon lecą do Narwiku. Plan jest prosty - zdobyć przyczółek dla morsów, polskich morsów.

W Narwiku mieszka wielu Polaków. I choć mają cudowne warunki do morsowania, to wcale z nich nie korzystają. Rok temu podczas otwarcia sezonu, grupa polonusów, w tym siostra Ryszarda Witkowskiego, który jest organizatorem eskapady, obserwowała kąpiel. Nikt z gości nie odważył się wejść do wody. Ale... - Wyrazili ochotę spróbowania - mówi Ryszard.

W planach koszalińskie morsy mają codzienne kąpiele w morzu Norweskim. A jeśli się da, to i w położonym na wysokości około 800 metrów nad poziomem morza, jeziorze. - Tam warunki na pewno będą bardziej ekstremalne - mówi Ryszard Witkowski.

Na początku marca temperatura powietrza nie powinna koszalińskich morsów bardzo zaskoczyć. - Spodziewamy się minus 17, może minus 20 stopni - mówi Kazimierz Stoltzman. - Ale jak będzie minus 25, to też wejdziemy do wody!

Czy te 25 stopni na minusie, to ich dolna granica poświecenia? Nie potrafią odpowiedzieć na to pytanie. Rok temu z Darłowie kąpali się przy temperaturze minus 17 stopni i - jak mówią - wcale nie było tak źle.

Liczą, że kąpać nie będą się sami. Ich ambicją jest namówienie kilku polonusów to uprawiania tego ekstremalnego zimowego sportu. Bardzo by chcieli mieć w dalekiej Norwegii prężnie działający przyczółek swojego klubu.

Cała piątka kąpie się od lat. Są doświadczonymi morsami. Poważnie podchodzą do swojego hobby. Udzielają się na rzecz klubu (Sylwester Zalewski jest jego prezesem). Dlatego tak im się spodobał pomysł, by klub miał "swoich" ludzi za kołem podbiegunowym.
Podczas wyprawy nie tylko będą zdobywać morze Norweskie. Na pewno spotkają się z Polonią, odwiedzą też miejsca mocno związane z Polską - cmentarze, muzeum. - Złożymy kwiaty przed pomnikiem polskich marynarzy z ORP Grom poległych w Bitwie o Narwik - mówi Andrzej Pawłowski.

- Jeśli wystarczy czasu, to wybierzemy się do słynnego na cały świat hotelu lodowego, gdzie można pić wódkę z lodowych kieliszków siedząc na lodowej ławie, przy lodowym stole - opowiada Jan Zalewski.
Jednak nie tylko o krzewienie misji morsowania chodzi, ale i o spełnianie osobistych marzeń. A takim dla Sylwestra Zalewskiego od kilku lat jest kąpiel za kołem podbiegunowym. Narwik leży 240 kilometrów za kołem.

Cała piątka liczy, że będzie się świetnie bawić. A przy okazji może pobije osobiste rekordy temperatur zanurzenia.

Ich norweska przygoda zaczyna się 3 marca. Bilety mają już wykupione. Plany szczegółowo opracowane. Obiecują dokumentować swoją wyprawę. - Chętnie się pochwalimy zdjęciami z naszej przygody - obiecuje Sylwester Zalewski.

Masz ochotę się zanurzyć?

Morsem może być praktycznie każdy, kto nie ma większych problemów ze zdrowiem.

Ograniczeń co do wieku nie ma, nawet dzieci czasem biorą udział w zimowych spotkaniach nad wodą.

Zimne kąpiele mają dobry wpływ na organizm. Możemy dzięki nim się zahartować, stać się odporniejszym na choroby (morsom grypa i katar nie straszne), poprawić sobie samopoczucie, a także poprawić krążenie. Lodowata woda też świetnie wpływa na skórę, odmładza, ujędrnia.

Morsowanie to coś więcej niż wskoczenie do lodowatej wody. Przed kąpielą należy bardzo dobrze rozgrzać organizm. Musimy się porozciągać, pobiegać, zrobić kilka przysiadów. Rozgrzewkę najlepiej zacząć w ubraniu. W miarę, jak organizm się rozgrzewa, można ściągać kolejne warstwy ubrania. Dopiero po kilku minutach takiej energicznej rozgrzewki możemy zaryzykować pierwsze zanurzenie.

Pamiętajmy, że na początku swojej przygody z tym zimowym sportem, wchodzimy do wody tylko na chwilę (góra 2 minuty), dopiero po jakimś czasie dojdziemy do dłuższych kąpieli. Zwłaszcza początkujące morsy, muszą kontrolować reakcję swojego organizmu. Dobrym pomysłem jest kąpanie się pod okiem doświadczonego morsa.

Po wyjściu z wody wycieramy się energicznie ręcznikiem i szybko ubieramy. To jeszcze nie koniec - po kąpieli warto powtórzyć energiczną rozgrzewkę sprzed zanurzenia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!