Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morze odsłoniło szczątki wraku w Kołobrzegu

ima
Krzysztof Kurzownik z OSP Tryton przy szczątkach wraku.
Krzysztof Kurzownik z OSP Tryton przy szczątkach wraku. Michał Świderski
To co dziś rano ukazało się oczom spacerowiczów przemierzających okolice sanatorium Arka w Kołobrzegu, jednym wydawało się jakąś podwodną jednostką, a innym nawet ... żywym stworzeniem.

Tajemniczy przedmiot znajdował się w morzu, około 100 metrów od brzegu. Strażnicy miejscy przekazali informację do wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta. Stąd zaalarmowano płetwonurków Portowej Ochotniczej Straży Pożarnej Tryton.

- Przed wypłynięciem usłyszałem nawet sugestię, żebyśmy uzbroili się w harpun - powiedział nam rozbawiony Jacek Podolak, z POSP Tryton, który z kolegą ruszył do akcji. - Nie był potrzebny, bo to co odsłoniło morze, to elementy kutra, które spoczywają w tym miejscu najprawdopodobniej jeszcze z wojennych czasów. Zwykle są niewidoczne, poziom wody musi więc być wyjątkowo niski. Nurkowie dobrze wiedzą o ich obecności, chętnie tu nawet nurkują. Dno Bałtyku jest z reguły dość monotonne, takie pozostałości wraku są więc dla płetwonurków atrakcją.

W okolicy Kołobrzegu, na dnie Bałtyku spoczywa kilka wraków, w tym określany popularnie mianem kanonierki niemiecki prom artyleryjski typu MFP, znajdujący się nieco na północ od główek portu, na głębokości 11 metrów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!