Obiekt, który w wakacje został staranowany przez kuter i ponad pół roku był wyłączony z użytkowania, jest już w zasadzie czynny. Według kapitana portu działa teraz tak, jak powinien. Ale niedawno pracownicy firm rybackich znowu się zdenerwowali. Bo Intop, wykonawca remontu, o godzinie 23 ponownie zaczął rozsuwać most na dłużej. Tymczasem kilka spółek rybackich, działających w pobliżu mostu, pracuje na dwie zmiany. Pracownicy, którzy kończą zmianę o godz. 23, nie mogą przejść mostem na drugą stronę kanału portowego. Przez to do domów zamiast 5 minut, muszą jechać pół godziny. Liczą więc, że dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich, który zlecił remont mostu, wyjaśni szybko sprawę i spowoduje, że obiekt będzie rozsuwany dopiero o 23.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?