- Skoro się coś oficjalnie otwiera, to i wypada zamknąć - powiedział nam motocyklista o pseudonimie Korba, szef Ole Karter Klub w Szczecinku.
Za udany i bezpieczny rok na drogach miłośnicy jednośladów podziękowali na mszy świętej, a następnie wsiedli na swoje maszyny i ruszyli ulicami miasta.
W sumie w paradzie wzięło udział około setki motocykli. Kolumna dojechał na Mysią Wyspę nad jeziorem Trzesiecko, gdzie słońce prażyło jeszcze niczym w lipcu. Był czas na pieczenie kiełbasek na ognisku, wspomnienia z wypraw i przygód na trasie, a wieczorem, już w domku klubowym w Świątkach na symboliczne piwko.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?