Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ 2022. Brazylia ma wymarzonego kandydata na selekcjonera. Wielkie nazwisko, ale póki co plan nierealny

Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
Xiao Yijiu/Xinhua News/East News
Reprezentacja Brazylii pożegnała się z marzeniami o złocie na mundialu w Katarze. Ekipa Neymara odpadła po rzutach karnych na etapie 1/4 finału z reprezentacją Chorwacji. Z pracą pożegnał się selekcjoner Tite, a media w kraju znalazły idealnego kandydata na jego następcę. Ten plan póki co wydaje się nierealny.

Legendarny trener za sterami reprezentacji Brazylii? Może w przyszłości

Po ośmiu latach selekcjoner reprezentacji Brazylii Tite podziękował za pracę w federacji już przed samym turniejem deklarując, że impreza w Katarze będzie jego ostatnią w roli selekcjonera. Kogo widzieliby Brazylijczycy na jego miejsce? Najczęściej pojawiało się nazwisko Pepa Guardioli, szkoleniowca Manchesteru City. - Było zainteresowanie Guardiolą, dyskutowano o tym z jego sztabem szkoleniowym, ale on wolał przedłużyć kontrakt z Manchesterem City - zdradził w niedawnej rozmowie Ronaldo Nazário na łamach radia Esport3.

Jak informuje hiszpańskie Mundo Deportivo "powodem braku chęci zmiany pracy jest komfort Guardioli z teraźniejszością. Pep właśnie przedłużył kontrakt z angielskim klubem do 2025 roku z satysfakcjonującymi go warunkami finansowymi. Jego relacje z kierownictwem "Obywateli" są wspaniałe, serdeczne i wyrozumiałe. Guardiola jest szczęśliwy w klubie, ale także w Premier League, lidze, którą uważa za najlepszą na świecie".

Francisco Novelleto, wiceprezydent Brazylijskiej Konfederacji Piłkarskiej, zdradził na łamach Radia Nerner, że trzy lata temu były kontakty z Guardiolą. Brazylijska federacja nie była w stanie finansowo sprostać wymaganiom szkoleniowca. - Jego pensja w wysokości 24 milionów euro przekracza jednak nasze możliwości budżetowe - przyznał.

Legendarny szkoleniowiec bił pozostałych konkurentów na głowę w sondażach w kraju, jednak opcja zakontraktowania go jest niemożliwa. Kto zatem jeśli nie Hiszpan? Kandydatem numer jeden wydaje się być 43-letni Abel Ferreira, były piłkarz, który całą karierę spędził w Portugalii. Związany był m.in. z Bragą i Sportingiem. Jako trener prowadził te kluby, pracował również w greckim PAOK-u, a w tej chwili związany jest z brazylijskim Palmeiras.

Wśród kandydatów są jeszcze Fernando Diniz czy Jorge'a Jesusa. Ten pierwszy prowadzi Fluminense, a drugi jest znanym nazwiskiem na rynku: dwukrotnie prowadził Benfikę, także Sporting, Flamengo, a od czerwca związany jest z tureckim Fenerbahce.

MŚ 2022 w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: MŚ 2022. Brazylia ma wymarzonego kandydata na selekcjonera. Wielkie nazwisko, ale póki co plan nierealny - Gol24