Festiwal ten na stałe wpisał się w pejzaż kulturalny nie tylko Koszalina i województwa, ale również kraju. Podczas mTeatru swoje spektakle prezentują reżyserzy młodzi. Młodzi nie zawsze metrykalnie, ale ci, którzy zdobywają dopiero doświadczenie twórcze i mają mniej niż dziesięć realizacji scenicznych. Do soboty widzowie zobaczą siedem spektakli konkursowych. - Spektakle są bardzo różne, ale wszystkie pokazują trendy w młodym polskim teatrze – wskazał Zdzisław Derebecki, dyrektor Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Koszalinie.
Debiutujący reżyserzy powalczą o nagrodę główną prezydenta miasta – czek na 7 tys. zł. Spektakle oceni trzyosobowe jury – Elżbieta Malczewska-Giemza, animatorka życia teatralnego, pedagożka teatralna w Pałacu Młodzieży, członkini Stowarzyszenia Teatr Propozycji „Dialog” w Koszalinie, w którym tworzy Scenę Młodych; krytyk teatralny Tomasz Domagała i Maciej Nowak, recenzent teatralny, twórca Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego, zastępca dyrektora do spraw artystycznych w Teatrze Polskim w Poznaniu.
Co zatem na scenie? – Sześć z siedmiu spektakli konkursowych przygotowana jest w konwencji ucieczki od rzeczywistości, która mocno uwiera młodych twórców. To oczywiste – ich głowy zaprząta pandemia, wojna, problemy gospodarcze. Teatr jest odpowiedzią na rzeczywistość i na swój sposób ją przetwarza. A sposoby te są bardzo różne – zapowiedział Tomasz Ogonowski, dramaturg BTD.
Bilety na spektakle konkursowe kosztują 30 i 40 zł. I tak w środę, 21 września, o godz. 19 będzie można zobaczyć „Instytut” w reż. Jędrzeja Wieleckiego (Teatr im. J. Kochanowskiego w Opolu). Bohaterowie spektaklu na podstawie powieści Jakuba Żulczyka poznali się w barze i choć pochodzą z różnych środowisk, zamieszkali razem. Mają zawieszone życiorysy, żyją w międzyczasie – od jednej zakrapianej nocy do drugiej. Teraz jednak muszą wydostać się z Instytutu, własnych czterech kątów, jedynej spokojnej przystani w niepewnych czasach.
W środę o godz. 21.30 rozpocznie się monodram Olka Talkowskiego „Rap Magister feat. Tomasz Kot”. Talkowski swoimi „rymami ze szkolnej ławki” pokazuje, że nie wszystko w kwestii przedstawień „mówionych” zostało jeszcze powiedziane. Za formę mając mikrofon i własnego autorstwa bity zabiera nas w świat swój i Tomasza Kota, którego role filmowe i praca aktorska są głównym tematem spektaklu.
Na czwartek, 22 września, na godz. 19 zaplanowano „Nasz mały PRL” (reż. Monika Janik-Hussakowska, Nowy teatr im. Witkacego w Słupsku). Iza i Witek postanawiają przez pół roku udawać, że dalej mamy orła bez korony i zapis o przyjaźni ze Związkiem Radzieckim w konstytucji, a Ludwik Waryński wciąż patrzy na nas ze stuzłotowego banknotu.
W piątek o godz. 19 widzowie zobaczą spektakl „Wszyscy jesteśmy dziwni” (reż. Olga Ciężkowska, Teatr Nowy im. K. Dejmka w Łodzi). Twórcy i twórczynie spektaklu, przywołując historię Coney Island, zadają pytania o możliwość wyrażania własnej odmienności; o trud poszukiwania przestrzeni i akceptacji dla wszystkiego, co nie mieści się w normie.
W piątek o godz. 21.30 rozpocznie się monodram Julii Wyszyńskiej „Fizyka kwantowa. Czyli rozmowy nigdy nieprzeprowadzone”. 8 letni Julek zaprasza Widza do swojego niezwykłego świata, gdzie wszystko jest możliwe. Gdzie niczego, ani nikogo się nie boi, nie wstydzi, nie czuje żadnych ograniczeń, nie wie co to kompleksy, widzi Duchy, rozmawia z Roślinami, a MTV kreuje Jego rzeczywistość.
Na sobotę, 24 września zaplanowano dwa spektakle. Godz. 19 – „Bliżej chmur. Zaraz spadam” (reż. Ewa Konstancja Bułhak, Akademia Teatralna im. A. Zelwerowicza w Warszawie). Rzecz dzieje się na dachu nowoczesnego wieżowca. Bohaterki trafiają tam, ponieważ ich życie wydaje im się zbyt skomplikowane, pragnęłyby czegoś innego, kogoś innego, być nie taką, jaką się jest. Godz. 21.30 – „Herstorie Różewicza” (reż. Bartłomiej Kalinowski, Akademia Sztuk Teatralnych im. St. Wyspiańskiego w Krakowie Filia we Wrocławiu) to przyglądanie się z kobiecej perspektywy twórczości jednego z najważniejszych polskich poetów i dramatopisarzy. Tropiąc w jego tekstach wizerunków kobiet oraz sytuacji, z jakimi mierzą się stawiamy pytanie o sposoby obecności ich ciała — biologicznego, zwierzęcego, kulturowego, wreszcie wyzwolonego.
Po każdym spektaklu konkursowym zaplanowano dyskusje z reżyserami i aktorami.
W niedzielę o godz. 16 i 19 będzie można zobaczyć spektakl pozakonkursowy „Niespodziewany powrót”. Daniel Olbrychski wciela się w postać aktora, który ma zagrać króla Leara. Szczególna trema i wielkie nadzieje związane z podjęciem tak dużego aktorskiego wyzwania nie są Olbrychskiemu obce. W końcu sam mierzył się z nimi, kiedy grał główne role w spektaklach Szekspira. Ważną postacią jest zwłaszcza syn głównego bohatera – w tej roli doskonale znany publiczności z wielu produkcji telewizyjnych i kinowych Tomasz Karolak. Bilety: 100-120 zł.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?