Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mundial 2014: Kibice zachwyceni mistrzostwami [sonda]

Rafał Nagórski
Archiwum
Już tylko osiem drużyn zostało w walce o tytuł piłkarskiego mistrza świata. - Mecze stoją na bardzo wysokim poziomie. Mimo, że nie grają Polacy, emocje są ogromne - oceniają kibice.

Piłkarskie święto w Brazylii to główny temat rozmów w domu i w pracy. A jest o czym dyskutować, bo mecze dostarczają wielu emocji. - Nawet moja żona, która piłką nigdy się nie interesowała, stwierdziła, że warto oglądać ten mundial. Gra jest szybka, widowiskowa, a mecze bardzo zacięte - podkreśla Krzysztof, kibic z Koszalina, który nie przepuścił jeszcze żadnego spotkania tych mistrzostw.

- Faktycznie, poziom jest bardzo wysoki - mówi Jan Bednarek z Koszalina, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Było bardzo dużo ciekawych i emocjonujących spotkań. Nawet trudno wybrać to jedno konkretne, a to najlepiej świadczy o tym, że jest na co popatrzeć - dodaje.

Według wiceprezesa kolorytu brazylijskim mistrzostwom dodaje ich nieprzewidywalność. - Chile miało być objawieniem i o mało nie wyeliminowało z turnieju Brazylii. Ale jeszcze większa sensacja to Kostaryka. Nikt nie przypuszczał, że wyjdzie z grupy, ani tym bardziej, że znajdzie się w najlepszej ósemce - podkreśla Jan Bednarek, dla którego sporym zaskoczeniem jest też gra Lionela Messiego. - Przyzwyczailiśmy się, że błyszczy w klubie, ale w reprezentacji gdzieś znika. Tymczasem tutaj praktycznie w każdym meczu przechyla szalę zwycięstwa na korzyść Argentyny - dodaje nasz rozmówca.

Mundialowych wieczorów nie odpuszcza też Piotr Jedliński, prezydent Koszalina. - Ostatni mecz Belgii z Amerykanami i to co działo się w dogrywce, to było coś niesamowitego. Dla takich emocji ogląda się piłkę - mówi Piotr Jedliński, na którym największe wrażenie jak do tej pory zrobiła reprezentacja Holandii. - Męczy się Brazylia, męczy Argentyna, nawet Niemcy mieli wielkie problemy z Algierią. To są niesamowicie zacięte rozgrywki. I coraz trudniej wskazywać faworytów. Gdyby tam grała nasza drużyna, to chyba byłbym bliski zawału serca - emocjonuje się prezydent. Nie chce jednak typować, kto wygra - bo jak podkreśla, te mistrzostwa pokazały, że nie ma faworytów, a sytuacja może zmieniać się jak w kalejdoskopie.

Swojego faworyta od początku mistrzostw nie zmienia Maciej Berlicki, burmistrz Sianowa. - To Argentyna. Nie gra może zbyt pięknie, ale jest skuteczna i liczę na to, że w finale zmierzy się z Niemcami - mówi Berlicki, który spodziewa się jeszcze większych emocji w decydujących meczach. - Widać, że faza pucharowa rozstrzyga się głównie w dogrywkach, ale jeśli mają to być takie dogrywki jak do tej pory, to niech tak będzie. Nawet kosztem trochę zachowawczej gry w pierwszej części spotkań.

Mimo wielu zaskakujących rozstrzygnięć nie zmieniają się przewidywania bukmacherów. Wciąż faworytem mistrzostw jest Brazylia, ale tuż za nią są Argentyna, Niemcy i Holandia. Faworytem do korony króla strzelców jest Leo Messi.
Ćwierćfinałowe mecze rozgrywane będą w piątek i sobotę.

Program ćwierćfinałów

Piątek 4 lipca
Francja - Niemcy, godz. 18 (tvp2)
Brazylia - Kolumbia, godz. 22 (tvp1)

Sobota 5 lipca
Argentyna - Belgia, godz. 18 (tvp2)
Holandia - Kostaryka, godz. 22 (tvp1)

Mundial według bukmacherów (typowania za stroną sts.pl)

Kto będzie mistrzem?
Brazylia: 3,5 (za każdą postawioną złotówkę)
Argentyna, Niemcy (5)
Holandia (5,5)
Francja (8)
Belgia, Kolumbia (12)
Kostaryka (60)

Kto królem strzelców?
Messi (3,5)
Rodriguez (4)
Neymar (4,5)
Muller (5.50)
van Persie (12)
Benzema (15)
Robben (15)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!