Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzealnicy z Kołobrzegu szukają czołgu

Łukasz Gładysiak
Archiwum
Czy w jeziorze pod Bobolicami rzeczywiście utonął czołg? Na to pytanie starają się odpowiedzieć kołobrzescy muzealnicy.

- Pierwszy sygnał na temat niecodziennej pamiątki z czasów II wojny światowej otrzymaliśmy kilka miesięcy temu od koszalinianina Ryszarda Mosbacha. Zebranie zespołu, z którym mogliśmy wyruszyć w teren trwało kilka tygodni - opowiada Paweł Pawłowski, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.

To właśnie do tej instytucji środkowopomorscy miłośnicy historii wystosowali list, informujący o tym, że w jeziorze pod położonym w okolicy Bobolic Opatówkiem znajduje się zatopiony wóz pancerny. Udało się też, między innymi za sprawą mieszkańca wsi Artura Tyziaka, wskazać prawdopodobne miejsce spoczynku kolosa. Pojawiły się nawet relacje osób, które miały widzieć wrak w latach czterdziestych.

29 października, muzealnicy wraz z grupą nurków z kołobrzeskiej Portowej Ochotniczej Straży Pożarnej "Tryton", członkami Fundacji "Strażnicy Historii" oraz Towarzystwa Opieki nad Zabytkami ruszyli we wskazane wcześniej miejsce. Z powodu słabej widoczności pod wodą akcja nie przyniosła rezultatów.

- W ciągu najbliższych kilku tygodni podejmiemy drugą próbę. Jeśli to nie zda egzaminu, pozostanie czekać na zimę, by wejść na zamarzniętą taflę jeziora ze sprzętem elektronicznym - mówi Pawłowski.

Oprócz dokładnej lokalizacji pojazdu, zagadką pozostaje także jego rodzaj. Jak udało się nam dowiedzieć, spekuluje się o radzieckim czołgu średnim T-34 albo którymś z używanych przez walczące w 1945 r. na Pomorzu strony, gąsienicowym pojeździe rozpoznawczym.

Niezależnie od tego maszyna, której poszukuje się pod Boblicami, została prawdopodobnie uszkodzona pod koniec lutego 1945 r. To właśnie wtedy załoga mogła pozostawić go na brzegu lub w wodach sprawdzanego przed paroma dniami jeziora.

Akcja poszukiwawcza w okolicach Bobolic nie jest pierwszą, w jaką zaangażowali się pracownicy Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. W kwietniu 2011 r. uczestniczyli w wydobyciu z ziemi niemieckiego czołgu średniego Pz.Kpfw. IV, znalezionego w Kluczewie pod Stargardem Szczecińskim. Pojazd ten trafił do kolekcji muzealnej i od ponad 2 lat poddawany jest renowacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!