Muzeum Solidarności w Białogardzie? Najpierw będzie przetarg

We wrześniu dowiemy się, czy jest zainteresowanie zakupem choćby części byłych państwowych zakładów Unicon w Białogardzie. Miasto Białogard, które otrzymało tę gigantyczną nieruchomość w spadku - firma, już jako prywatna spółka, nadal działa w mieście, ale w innym miejscu - wystawiło na sprzedaż budynek biurowy tej niegdyś największej w kraju fabryki urządzeń elektronicznych. Tylko że miało tu powstać muzeum "Solidarności", centrum wsparcia dla bezrobotnych...
- I nic się w tym względzie nie zmieniło - zapewnia Krzysztof Bagiński, burmistrz Białogardu. - Wystawiliśmy na sprzedaż budynek biurowy dawnego Uniconu. Ten obiekt otrzymaliśmy w ramach rozliczeń podatkowych za 200 tys. złotych. Ale teraz rzeczoznawca wycenił go na ponad 800 tys. złotych. Chcemy sprawdzić, czy jest zainteresowanie.

Co jednak ciekawe, wcześniej miasto planowało obiekt wyremontować i dostosować tak, by mogły tu powstać mieszkania komunalne. - Jeśli nie znajdziemy kupca, to oczywiście wrócimy do pomysłu budowy mieszkań komunalnych - odpowiada burmistrz.

Co z muzeum "Solidarności"? - Dokumentacja jest przygotowywana i chcemy złożyć wniosek o dofinansowanie - słyszymy. Plan jest taki, by było to muzeum interaktywne. Burmistrz już w zeszłym roku spotkał się z szefem "Solidarności" Piotrem Dudą i otrzymał zapewnienie o wsparciu projektu. Jest już koncepcja programowa obiektu, zrobiona jest inwentaryzacja, ma być ogłoszony konkurs architektoniczny. Wyjaśnijmy, 33 lata temu, dokładnie 14 grudnia 1981 roku, w zakładzie Unitra-Unitech wybuchł pierwszy strajk okupacyjny w Polsce stanu wojennego. Po kilkunastu godzinach od jego ogłoszenia na teren zakładu wkroczyła milicja. Zaczęły się przesłuchania, a czterech głównych uczestników strajku zostało skazanych na wieloletnie wyroki więzienia.