Jak czytamy na stronie szczecineckiej RDLP - „gra sygnałów myśliwskich to głównie porozumiewanie się w lesie za pomocą prostych, krótkich i łatwo wpadających w ucho melodii. Praktyczny charakter sygnalizowana o tym, co w danym momencie dzieje się w lesie, człowiek otoczył kulturą, symboliką i tradycjami, które ewaluowały wraz z rozwojem cywilizacji. Zmieniano instrumenty, modyfikowano ich kształt i materiał wykonania. Wszystko to po to, by zachować skuteczność przekazania informacji – wezwania pomocy, przywołania kompanów łowów, czy potwierdzenia dojścia rannego zwierza. Ale i upiększenia swojego obcowania z przyrodą. Dodania wyjątkowego nastroju, podniosłej atmosfery, czasami zagrzania do walki”.
Nic dodać, nic ująć. Przez ostatnie lata to Barwice są stolicą zachodniopomorskich – i nie tylko po na Przegląd przyjeżdżają też goście z ościennych województw - sygnalistów myśliskich. W minioną sobotę ponownie wygrywali pachnąc knieją melodie na rogach myśliwskich. Bezkonkurencyjny wśród solistów okazał się znowu Błażej Chmielewski, na co dzień pracujący w szczecineckiej RDLP, który odebrał z rąk burmistrza Zenona Maksalona statuetkę Niedźwiedzia Barwickiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?