Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MZ 250 Trophy - kultowy motocykl PRL. Od niemal 50 lat na ulicach Sławna

Wojciech Kulig
Wojciech Kulig
Mimo, że Wacław Kulig jeździ nim w Sławnie od prawie pół wieku, to wciąż na ulicach wzbudza sensację. Mowa o MZ 250 Trophy, który był dawniej jednym z najbardziej rozpoznawalnych motocykli na polskich drogach.

Był początek lat 70-tych, kiedy to do Polski zostały sprowadzone z Niemiec motocykle typu MZ 250 Trophy. Właśnie ten typ motocykla zainteresował wówczas Wacława Kuliga. Miał wtedy ponad 20 lat.

- Motocykl MZ 250/2 Trophy w 1972 roku zakupili mi rodzice w domu wiejskim w Słupsku. Pamiętam, że wtedy byłem bardzo zachwycony, czuć było że to jest nowoczesna maszyna. Na tamte czasy motor kosztował dużo pieniędzy, był to zatem drogi prezent. Kosztował wówczas 24 tysiące złotych - wspomina mieszkaniec Sławna.

Solidna konstrukcja

Wcześniej przed zakupem MZ-tki miał popularną WSK-ę 125, która kosztowała 8 tys. złotych. Całe zamiłowanie do motocykli wzięło się z tego, że znajomy Wacława miał WFM-kę, która wzbudziła jego duże zainteresowanie do motoryzacji. Jednak MZ 250 Trophy to było prawdziwe spełnienie marzeń dla naszego rozmówcy. To motocykl bardzo masywny o solidnej konstrukcji, nadawał się na jazdę turystyczną, a silnik był naprawdę mocny. W najdłuższą trasę MZ-tką pan Wacław wybrał się ze Sławna do Końskich w dawnym województwie kieleckim. To było ponad 500 km, a drogę pokonał w ciągu 9 godzin. Jechał z średnią prędkością 60km/h. W trakcie tej podróży było kilka przygód, włącznie z zatrzymaniem do kontroli pojazdu przez Milicję Obywatelską. - Milicjanci dziwili się, że tak daleką trasę pokonuję motorem - wspomina.

Dla Wacława Kuliga motocykl jest perełką, o którą dba już od prawie 50 lat. Co roku przed głównym przeglądem wykonuje różne prace remontowe, rozkręca, wymienia części, maluje. To wszystko pochłania mu dużo czasu, a prace te robi w trakcie zimy, kiedy nie używa motoru. Części do tego motoru trudno jest dostać, ale zamówić można przez internet. MZ-tką jeździ z prędkością od 60 do 70 km/h, chociaż może pędzić jeszcze raz tyle.

- To dobry motocykl na dobrą pogodę, kiedy wiatr nie wieje i nie pada deszcz. Podczas silniejszych podmuchów bocznych na otwartej przestrzeni motor jest niestabilny, trzeba zwalniać. Dodam tylko, że dopuszczalna masa całkowita tego motoru to 320 kg. Prowadzenie tego motoru wymaga trochę energii - opowiada nam miłośnik motoryzacji.

Korzystała z nich Milicja

Jego pojazd - zabytek wyposażony jest m.in. w charakterystyczne błotniki i owiewkę, która chroni przed wiatrem. Wzrok przykuwa cała sylwetka motoru, która wielu osobom może się kojarzyć z Milicją Obywatelską, choć pan Wacław nie pracował w MO. W Sławnie to jedyny egzemplarz, który nieustannie jest w użytkowaniu i jeździ po ulicach. Kto wie, czy też nie jedyny taki unikat w całym regionie. Na pewno motor wzbudza zainteresowanie. Gdziekolwiek się pojawi, zawsze znajdzie się ktoś kto zapyta naszego miłośnika o historię pojazdu. Czasem ktoś pomacha, pozdrowi, uśmiechnie się. Często są to też pozdrowienia od innych motocyklistów, spotykanych w sezonie letnim na drogach powiatu sławieńskiego.

- Chwalą się wtedy do mnie, że też mieli taki motor u siebie. Dziwią się, że do tej pory jeżdżę nim. Miło porozmawiać z takimi osobami, chętnie podejmuję takie dyskusje - mówi.

Warto dodać, że model MZ EZ 250 Trophy służył dawniej Milicji Obywatelskiej, jako pojazdy do kontroli drogowej. Słynną MZ-tkę pan Wacław zamierza dalej utrzymywać w takim stanie, w jakim ma obecnie. Motocykl można podziwiać obecnie na trasie od Sławna do Pieńkowa i od Sławna do Żukowa, gdzie nasz rozmówca jeździ do rodziny.

- Motory typu MZ 250 Trophy naprawdę udały się Niemcom. Wygląd, estetyka i moc silnika, 21 koni mechanicznych. Są silne i szybkie, mają 4-biegowy silnik. W tamtych czasach motocykl wzbudzał duże zainteresowanie, dziś jest reliktem przeszłości, a dla mnie jest historią mojego życia - dodaje Wacław Kulig.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na darlowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto