- Już dwa razy mieszkańcy walczyli o przywrócenie przystaniu na ul. Krańcowej, były podpisy, burzliwe spotkania i dopiero wtedy udawało się zmieniać decyzję MZK. Sytuacja nie trwała długo i sprawa powraca. Pytanie, kto za tym stoi? - pytają mieszkańcy.
- MZK w Koszalinie przeprowadził bardzo szczegółową analizę przewozów pasażerów linią nr 14 - konkretnie na przystanku przy ul. Krańcowej - mówi Robert Grabowski, rzecznik ratusza.
- 58 procent kursów miało miejsce bez żadnego pasażera, 22 procent kursów z jednym pasażerem, 18 procent kursów z więcej niż jednym pasażerem. W dzień powszedni korzystało z tego przystanku 45 osób, z czego 22 osoby to mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej i seniorzy z Dziennego Domu Senior Wigor.
Tak więc połowa pasażerów z przystanku Krańcowa to osoby starsze, w podeszłym wieku, które są zmuszone przejść kilkaset metrów z przystanku do DPS. Duża część tych osób porusza się o kulach, ma problemy z poruszaniem. Sprawa stawała na Komisji Spraw Społecznych. Z DPS wpłynął bowiem stosowny wniosek, by przystanek został zorganizowany jednak przy ul. Kresowian. I tak się stało od 1 kwietnia.
- Nie było tutaj możliwości zastosowania innego rozwiązania, bowiem pasażerowie przystanku przy ul. Krańcowej i Kresowian korzystają i korzystali z nich mniej więcej w tych samych godzinach 7-9 oraz 14.30-16. Autobus nie może w godzinach szczytu obsłużyć obu miejsc jednocześnie - dodaje R. Grabowski.
Zobacz także Umowa na budowę zagrody jamneńskiej podpisana
Popularne na gk24:
- Akcja w koszalińskim sądzie. 11 osób trafiło do szpitala [wideo, zdjęcia]
- Ulica Piłsudskiego w Koszalinie zostanie przebudowana
- Kolizja w Koszalinie: Uciekła ze szpitala. Wpadła pod samochód
- Nietypowe zatrzymanie w Koszalinie
- Agresywny pies pogryzł spacerującą po plaży w Mielnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?