Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MZK w Koszalinie. Kobieta zwróciła kierowcy uwagę. Ten wpadł w furię

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
archiwum
Pasażerowie autobusów MZK Koszalin powinni zachować w pojeździe nie tylko ważny bilet, ale i... milczenie. 69-letnia kobieta pokusiła się o zwrócenie kierowcy uwagi. Ten wpadł w furię i z krzykiem wybiegł za nią z autobusu.

- Żyje tyle lat i jeszcze nigdy nie zostałam tak okropnie potraktowana - ze łzami w oczach mówi roztrzęsiona koszalinianka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).

Sprawę postanowiła nagłośnić, żeby już nikt nie przeżył tego, co ona.

W czwartek, 5 września, o godz. 16.49 na przystanku Rynek Staromiejski 02 kobieta wsiadła do autobusu linii nr 11. Chciała wysiąść jak zawsze - przy ul. Piłsudskiego, naprzeciwko Radia Koszalin.

- Kierowca zatrzymał autobus tak daleko, że wysiadanie sprawiło mi kłopot. Pozwoliłam sobie na komentarz, że następnym razem mógłby zatrzymać się już na następnym przystanku. I wysiadłam - relacjonuje. Kiedy wyszła z autobusu, zmroził ją krzyk.

- Kierowca wybiegł za mną. Wyzywał mnie od k... Byłam w szoku. Zastygłam w bezruchu, a on złapał za ramię i szarpnął. Wtedy zaczęłam krzyczeć, że ma mnie nie dotykać - seniorka nie może powstrzymać łkania.

- Nikt mnie tak dotąd nie potraktował. Mnie, starszej pani. Byłam przerażona - mówi.

Koszalinianka zawiadomiła o zdarzeniu spółkę Miejski Zakład Komunikacji. Po jej skardze zabezpieczono monitoring. Wszystko, co działo się w oku kamery potwierdza wersję seniorki.

- Słychać, jak zwróciła kierowcy uwagę. Widać też, że kierowca wysiada z autobusu, natomiast zdarzenie przed pojazdem nie zostało zarejestrowane - mówi Anna Wolny z MZK Koszalin.

- Rozmawialiśmy z kierowcą. Od razu wiedział, o jaką sprawę chodzi. Bardzo przeprosił. Potwierdził, że wysiadł i w sposób niewłaściwy odezwał się do pasażerki. Tłumaczył, że go „poniosło”.

Kierowca zaprzeczył jednak temu, że miał szarpnąć 69-letnią kobietę, choć ta zarzeka się, że właśnie do tego doszło. Bez świadków rozstrzygnąć się tego nie uda.Pracodawca ukarał kierowcę finansowo - potrąceniem premii.

- Była to pierwsza tego typu sytuacja. Nigdy wcześniej na tego pana nie było skarg - informuje Anna Wolny, zapewniając też, że przewoźnik będzie bacznie przyglądać się pracy tego pana.

Co na to seniorka?

- Dla mnie najważniejsze jest, by nikt więcej nie doświadczył takiej sytuacji. By moja była nauczką dla kierowców, którzy nerwy powinni trzymać na wodzy - kwituje 69-latka.

Jak zapewniono nas, kierowca ma ważne badania psychologiczne. Fakt, że opuścił pojazd, zostawiając w nim pozostałych pasażerów, żeby dać wyraz swej irytacji, tłumaczył wciąż tak samo - że go „poniosło”.

Zobacz także Przekazanie placu budowy pod modernizację amfiteatru w Koszalinie

POLECAMY TAKŻE

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo