Ksiądz Rafał Stasiejko, główny organizator balu kierował imprezą nie tylko zza mikrofonu. W trakcie licytacji dosłownie biegał między stolikami zachęcając do kupna różnego rodzaju gadżetów.
Poderwał też wszystkich do zabawy tanecznym krokiem wybiegając tuż przed śpiewającego Zbigniewa Wodeckiego, gwiazdę wieczoru.
Bilety w cenie 500 złotych od pary nie odstraszyły gości, spośród których większość nie opuściła żadnego z trzech bali. Wszyscy bawili się w myśl zasady "otwórzmy nasze serca i portfele".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?