- Sprawa więc do nas nie wróciła, choć i tak sąd wykorzystał istniejącą możliwość i zlecił nam uzupeł-nienie aktu oskarżenia. Ale nie było już mowy o żadnych badaniach DNA i doprowadzaniu na salę rozpraw reprezentantów rodzin. Więc sprawa mogła się już toczyć przed sądem.
Przypomnijmy, oskarżeni mężczyźni w czerwcu ubiegłego roku w podświdwińskiej miejscowości Pół-chleb znaleźli grób ze szczątkami siedmiu osób - niemieckich żołnierzy poległych w 1945 roku. Z mogiły wzięli nieśmiertelnik (blaszka z numerem identyfikacyjnym żoł-nierza), hełmy, kilka guzików. Kilka dni później o znalezisku poinformowali policję. I sprawą pewnie nie zainteresowałaby się prokuratura, gdyby nie zdjęcia, które trafiły w ręce policji. Są na nich ułożone w nienaturalny sposób kości niemieckich żołnierzy. Piszczele skrzyżowane, kości włożone w buty. Zdjęcia miał robić jeden z oskarżonych.
Wyrok w tej sprawie jeszcze nie zapadł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?