- Mieliśmy naprawdę super kota syberyjskiego. A właściwie kotkę - opowiada nam Marta Strugała, mieszkanka osiedla Unii Europejskiej w Koszalinie.
Kotka - opowiada nam pani Marta - lubiła spacerować sobie uliczkami osiedla. Kilka dni temu nasza Czytelniczka otrzymała jednak od znajomego informację, że chyba ktoś jej kotkę potrącił.
- I rzeczywiście, pobiegłam we wskazane miejsce, zwierzę leżało już przy ulicy, nieżywe. Pierwsza myśl była taka, że chyba naprawdę ktoś ją potrącił, bo tu, w okolicach ulic Irlandzkiej, Włoskiej samochody jeżdżą ostatnio dość szybko. Ale obejrzałam dokładnie moją kotkę i właściwie nie miała ona żadnych obrażeń. Tylko oko było jakby przekrzywione.
Kolejnego dnia identyczna historia przydarzyła się kolejnej mieszkance osiedla, mieszkającej w pobliżu. Jej kot również miał tylko nienaturalnie przekrzywione oko.
A gdy jeszcze kolejnego dnia jeden z naszych Czytelników zgłosił, że zaginął jego kot (na razie zwierzęcia nie znaleziono), mieszkańcy osiedla zaczęli się niepokoić.
- Trudno nam sobie wyobrazić, by ktoś robił to celowo, ale wiele wskazuje na to, że tak niestety właśnie jest - uważają nasi rozmówcy. - Słyszeliśmy już o wystawianych trutkach na zwierzęta, o kiełbasach z gwoździami, może znowu znalazł się jakiś mściciel - denerwuje się pani Marta. Prosi wszystkich o czujność i zgłaszanie podejrzanych sytuacji.
Sprawa będzie też zgłoszona policji.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?