Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na pomoc bezdomnym. W Koszalinie jest około 250 osób bez dachu nad głową

Marzena Sutryk
6 rano - o tej porze w niektórych legowiskach śpią jeszcze bezdomni, później ruszają w miasto.
6 rano - o tej porze w niektórych legowiskach śpią jeszcze bezdomni, później ruszają w miasto. archiwum
6 rano - o tej porze w niektórych legowiskach śpią jeszcze bezdomni, później ruszają w miasto.

Nie bądź obojętny, gdy widzisz, że w mroźny dzień ktoś śpi na klatce schodowej, w bramie, czy osłonie śmietnikowej. Sięgnij po telefon i zadzwoń do strażników (986) albo do policji (997) - w ten sposób możesz uratować komuś życie.

W Koszalinie, po raz kolejny Straż Miejska razem z policją i pracownikami socjalnymi, prowadziła akcję "Pomóż bezdomnym". - Sprawdziliśmy ponad sto miejsc - mówi Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie. - Policjanci wylegitymowali ponad 40 osób. Każdego zachęcaliśmy do skorzystania ze schroniska, przytuliska, czy ogrzewalni. Nie było jednak chętnych.
- Pierwsze nocne przymrozki powodują, że dostajemy coraz więcej sygnałów o osobach bezdomnych, które szukają schronienia na klatkach schodowych, czy śmietnikach - mówi Urszula Tartas, rzecznik koszalińskiej komendy policji. - Zależy nam zweryfikowaniu posiadanych informacji na temat środowiska osób pozbawionych dachu nad głową. Ustalamy także nowe osoby, które pojawiły się w mieście. Patrole informowały napotkanych bezdomnych, gdzie mogą otrzymać pomoc w formie tymczasowych miejsc noclegowych, opieki medycznej, ciepłych posiłków, odzieży oraz zabiegów higienicznych.

Gdzie mogą szukać pomocy ci, którzy nie mają dachu nad głową? - W schronisku przy Mieszka I są 62 miejsca dla mężczyzn, w noclegowni - 20 dla mężczyzn. Dla kobiet odpowiednio - 18 i 10 - wylicza komendant Simiński. - Z tym, że w tych miejscach są przyjmowane trzeźwe osoby. Natomiast osoby będące pod wpływem alkoholu mogą skorzystać z ogrzewalni - tam jest 20 miejsc. Wszystko przy Mieszka I. Jeżeli temperatury spadną to w schronisku zostaną przygotowane dodatkowe miejsca. Schronisko jest w stanie przyjąć 170 osób. Żeby tylko bezdomni byli skłonni z tej możliwości skorzystać.

Jak wolą żyć? M. in. przy ul. Lechickiej (w rejonie torów) pod gołym niebem śpi para oraz dwóch mężczyzn. Wszyscy razem, każdego wieczoru zasypiają w jednym barłogu, przykrywają się kołdrami, a na to wszystko kładą... stary basen ogrodowy. W rejonie ul. Na Skarpie, w przyczepie kempingowej mieszkają bezdomni, którzy dogrzewają się butlą gazową. Z podobnego ogrzewania korzystają też bezdomni w rejonie wieży ciśnień na Górze Chełmskiej oraz w szałasie przy ul. Słupskiej. - Niektórzy budują też prowizoryczne piece. Ryzykują swoim życiem i stwarzają też często zagrożenie dla innych - mówi Piotr Simiński. Szacuje się, że w Koszalinie przebywa obecnie 250 bezdomnych. Z tego ok. 100 mieszka w altanach, pustostanach, pod gołym niebem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!