Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na skrzyżowaniu Fałata - Młyńska - Monte Cassino w Koszalinie już bezpieczniej

Jakub Roszkowski [email protected]
Skrzyżowanie Fałata - Młyńska - Monte Cassino w Koszalinie.
Skrzyżowanie Fałata - Młyńska - Monte Cassino w Koszalinie. Mariusz Rodziewicz
Na niebezpiecznym skrzyżowaniu w Koszalinie, na którym niemal codziennie dochodziło do kolizji, zmieniona została wreszcie sygnalizacja świetlna. To dzięki naszym Czytelnikom.

Chodzi o skrzyżowanie ul. Fałata z Młyńską i al. Monte Cassino. To element tzw. małej obwodnicy Koszalina, część drogi krajowej nr 6, prowadzącej z Gdańska do Szczecina, wyjątkowo więc ruchliwa trasa. I właśnie przez to, że jeździ nią sporo kierowców spoza naszego regionu, którzy nie znali tego skrzyżowania, dochodziło do kolizji.

Sprawę skrzyżowania opisywaliśmy wielokrotnie. Za każdym razem policjanci, eksperci samochodowi i drogowi przyznawali, że organizacja ruchu w tym miejscu jest zła, a samo skrzyżowanie wymaga właściwie przebudowy. W Zarządzie Dróg Miejskich odpowiadali, że znają problem, ale w tej chwili nie mają pieniędzy na tak dużą inwestycję. Sugerowaliśmy - proponowali to też nasi Czytelnicy - by w takim razie zmienić chociaż sygnalizację. Dotychczas zielone światło włączało się jednocześnie dla jadących al. Monte Cassino od strony ul. Władysława IV i tych jadących od ul. Kościuszki. Skręt w lewo dla samochodów z jednej i z drugiej strony był więc warunkowy. Większość kierowców, zwłaszcza tych spoza Koszalina, nie zdawała sobie jednak z tego sprawy. Dochodziło więc do stłuczek. - Kwestia bezpieczeństwa na tym skrzyżowaniu została wreszcie przeanalizowana - poinformował nas wczoraj Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza. - Wzięto pod uwagę sugestie czytelników "Głosu Koszalińskiego". Wprowadzony został nowy system sygnalizacyjny.

Od teraz więc zielone światło włącza się tylko dla jadących z jednej strony al. Monte Cassino. Nie ma już więc warunkowego skrętu w lewo. Wygląda to tak, że np. samochód jadący od strony Władysława IV, jeśli ma zielone światło, może bez problemu skręcić w lewo, w ul. Fałata, ponieważ według nowego systemu sygnalizacji, auta jadące al. Monte Cassino od strony ul. Kościuszki mają wtedy czerwone światło. Podobna zasada obowiązuje z drugiej strony al. Monte Cassino.

- Ten system nie dotyczy jednak samochodów skręcających w lewo z ul. Fałata i skręcających w lewo z ul. Młyńskiej - uściśla Robert Grabowski. Tutaj nadal obowiązuje warunkowy skręt w lewo. d

Zdjęcie: Czerwone światło dla jadących od strony ul. Kościuszki i zielone dla jadących od strony ul. Władysława IV. Powinno być już bezpieczniej.

Fot. Radosław Brzostek

Nasz Komentarz

Długo to trwało

Jakub Roszkowski

Wreszcie jakaś sensowna decyzja w sprawie tego skrzyżowania. I to także dzięki naszym Czytelnikom. Dziwne tylko, że tego nowego systemu sygnalizacji świetlnej nie wprowadzono wcześniej. Po co były te długotrwałe analizy? O problemie pisaliśmy już kilka lat temu. Już wtedy widać było przecież jak na dłoni, że poprzedni system był zły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!