Mimo, że na cmentarzu tłok, na ul. Gnieźnieńskiej nie tak ciasno jak się spodziewano. Co prawda ruch w stronę cmentarza był spory i w newralgicznych punktach kierowała nim policja oraz Straż Miejska, jednak do godz. 15. odbywał się płynnie. Nieco gorzej było z zaparkowaniem samochodu, choć i tak lepiej niż w zeszłym roku, twierdzą kierowcy.
W sobotę do cmentarza najłatwiej można było dojechać w godzinach porannych. Ruch systematycznie zwiększał się od godz. 10. i do 15. odbywał się falami. Mniej więcej co 15 - 20 min. wzmagał się i uspokajał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?