Nad Trzesieckiem jak w Łebie

Pierwsze wywrotki przywiozły już żółciutki piasek na kąpielisko na Mysiej Wyspie z drugiej strony jeziora Trzesiecko. - W sumie trafi tam 120 ton piasku z nadmorskich plaż - mówi Piotr Misztak, prezes Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej, która zarządza plażami w mieście. - Większość jednak z całego ładunku około 400 ton zostanie rozsypana na kąpielisku miejskim przy ulicy Mickiewicza, część także na plaży wojskowej przy ulicy Kilińskiego.

To razem 20 ciężarówek. Sporo, ale też obszar do "uplażowienia" jest spory. Przed rokiem, gdy piasku znad Bałtyku było o połowę mniej efekt nie były zbyt imponujący. Teraz na pewno plażując nad Trzesieckiem będzie można się poczuć trochę, jak nad morzem. Zalety morskiego piasku najbardziej doceniają dzieci, które uwielbiają budować z niego zamki i babki. Zupełnie inny jest także komfort plażowania. Przypomnijmy, że do tej pory szczecineckie plaże wysypywano piaskiem z okolicznych kopalni piasku. Tu urobek naniesiony przez zlodowacenia, idealny do budownictwa, ale w konkurencji "plażowanie" z nadmorskim miałem przegrywa walkowerem. - Tak jak przed rokiem piasek za darmo odłożył dla nas Urząd Morski w Słupsku z prac pogłębieniowych w Łebie, a transport zafundował Kronospan - mówi Piotr Misztak. - Bardzo im za to dziękujemy.

Kąpielisko miejskie, czyli popularna Lechia, będzie więc na wakacje całkowicie odmieniona. Gotowe są już nowe pomosty i ogrodzenie, jest morski piasek. Tu też w lipcu zawita kolejna edycja wakacyjnego programu telewizji TVN "Projekt Plaża".

Dodajmy, że sprawą zainteresował się Ryszard Jesionas, dyrektor wydziału ochrony środowiska w szczecineckim starostwie: - Muszę sprawdzić, czy w tym wypadku nie jest konieczna nasza zgoda na przebudowę plaży, bo na razie nikt o to nie wystąpił - mówi. - Linię brzegową ustala się m.in. na postawie wieloletniej linii porostu traw.
Piasek znad morza do Szczecinka przywożono już zresztą w okresie przedwojennym. Wagonami na kąpielisko miejskie przywieziono piasek z Kołobrzegu. Wtedy także sprawdził się znakomicie. Na razie jednak nie wymyślono sposobu na wymianę w jeziorze słodkiej wody na słoną z Bałtyku. Na pewno za to "jezioranka" jest cieplejsza.