Od czterech lat esperantyści - czyli ludzie znający i używający języka esperanto - przyjeżdżają do obiektu „Jędruś” w Mielnie przy ul. Broniewskiego i tutaj uczą się, szlifują język, poznają nowych przyjaciół. Byliśmy u nich porozmawiać i odebrać zaproszenie na przyszłoroczne uroczystości.
- Zaproszeni są oczywiście wszyscy czytelnicy Głosu Koszalińskiego - uśmiecha się Stanisław Mandrak z Polskiego Związku Esperantystów, lektor esperanto, nauczyciel.
- Według mnie język esperanto ma się bardzo dobrze. Jest popularny w Polsce, ale także w Chinach, Japonii i Korei oraz Brazylii. Pewnie, że nie jest to taka popularność, jaką ma język angielski, ale społeczność esperanto potrafi się odnaleźć i bardzo sobie pomaga - mówi pan Stanisław.
We wtorek w Mielnie język esperanto szlifowało około 40 esperantystów z całej Europy. W całej Polsce natomiast osób porozumiewających się w esperanto jest około tysiąc.
- Pewnie, chciałoby się, żeby ich było jak najwięcej, ale cieszy, że ta liczba jest stała - dodaje jeszcze nasz rozmówca.
Na przyszły rok esperantyści szykują 45. Nadbałtycką Wiosnę Esperantystów, oczywiście w Mielnie, oczywiście w „Jędrusiu”.
- Liczymy, że będzie 70-100 osób. To byłaby naprawdę świetna liczba. Wiemy, że to wydarzenie, jeśli zdrowie pozwoli, odbędzie się 16-28 czerwca 2023 roku. Już zapraszamy. A na razie: Mi salutas legantojn de Kosalina Voco, czyli pozdrawiam czytelników Głosu Koszalińskiego!
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?