Nadzwyczajnie o obligacjach komunalnych w Koszalinie o wartości 120 mln zł

Na poprzedniej sesji, zwyczajnej, zgoda na emisję obligacji nie została zatwierdzona. Wprawdzie przeciw było ośmioro radnych, a "za" dziesięcioro, czyli większość, jednak w przypadku uchwały finansowej - jak tłumaczyli miejscy radcy prawni - taką uchwałę musi poprzeć przynajmniej połowa wszystkich radnych, czyli w tym przypadku 13. Tymczasem radni Prawa i Sprawiedliwości wstrzymali się od głosu.

- Mam nadzieję, że jednak teraz zmienią zdanie, bo to jest ważna uchwała dla miasta, więc po przemyśleniu jednak poprą ten projekt. Liczymy na to - skomentował podczas specjalnej konferencji Jan Kuriata, przewodniczący Rady Miejskiej w Koszalinie. Podczas tej konferencji radni ze Wspólnego Koszalina oraz niezależni, wszyscy proprezydenccy, przedstawili kwoty, jakie miasto uzyskało z przeróżnych źródeł.

- W ciągu ostatnich lat Koszalin i jego spółki zyskał dotacje w wysokości około 600 milionów złotych. To tak, jak byśmy otrzymali jeden dodatkowy roczny budżet - zauważał radny Marcin Waszkiewicz. - Niech to będzie przykładem, że warto planować inwestycje i szukać możliwości ich finansowania.

Obligacje mają pozwolić na spłatę planowanego deficytu w budżecie na 2023 rok oraz spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań. Wykup ostatnich obligacji ma nastąpić w 2047 roku.