Najczęstsze liczby w Lotto, szanse wygranej, najwyższe wygrane. Które liczby padają najczęściej? - 10.01.2022

Lotto (do 1975 Toto-Lotek, do 2009 Duży Lotek) – to najstarsza i najpopularniejsza w Polsce gra liczbowa Totalizatora Sportowego, trwa od 1957 roku. Polega na zgadnięciu 6 liczb wylosowanych z zakresu od 1 do 49. Prawdopodobieństwo wygrania szóstki jest jak 1 do 13.983.816.

Czasem grający pyta kogoś z rodziny lub pracy, co ma zakreślić. I tu bardzo ciekawa sprawa: jeśli ktoś podpowie liczby 1, 2, 3, 4, 5, 6, grający to wyśmiewa i odpowiada, że takiej wygranej sekwencji nie będzie! Tymczasem poprawne wytypowanie szóstki jest jednakowo prawdopodobne dla dowolnego zestawu liczb, a więc tak samo dla 1-6, jak dla dowolnie wymyślonej kombinacji.

Nie ma znaczenia, czy gracz gra na chybił-trafił, czy podaje swoje liczby. Wielu stawia na stałą kombinację, ufając, że w końcu padnie. Ale na 98,9 proc nie padnie przez 1.000 lat.

Według statystyk LottoLiczby od 22.08 do 22.09.2021 (13 losowań) liczby z zestawu 1-49 padły następująco często:

• 39 – 4 razy (30,769 proc. wystąpień).
• 1, 2, 3, 9, 10, 11, 15, 18, 20, 23, 32, 34, 44, 49 – 3 razy (23,077 proc. wystąpień).
• 22, 27, 29, 31, 38, 42, 45, 47 – 2 razy (15,385 proc. wystąpień).
• 5, 6, 12, 13, 14, 16, 21, 26, 28, 30, 35, 36, 40, 41, 43, 46 – 1 raz (7,692 proc. wystąpień).

W zestawieniu brak liczby 48.
Najczęściej występujące pary liczb: 4 i 9, 4 i 30, 3 i 23, 6 i 23, 15 i 46, 3 i 15, 6 i 15, 6 i 10, 3 i 6, 10 i 19, 33 i 45, 9 i 30, 6 i 16, 23 i 46.

• Od 1957 do 2016 roku, a więc przez pierwsze 59 lat istnienia gry, najczęściej wylosowano następujące liczby:
  17, 34, 21, 24, 6 i 4.
• W ciągu 10 lat od 2006 do 2016 roku najczęściej padły liczby 13, 32, 18, 17, 42, 4 i 6.

• Szóstka: 0,0000072 proc., czyli 1:13.983.816.
• Piątka: 0,0018 proc., czyli 1:54.201.
• Czwórka: 0,097 proc., czyli 1:1.032.
• Trójka, od której zaczyna się płacenie: 1,77 proc., czyli 1:57.

Mnożąc liczbę zakładów, zwiększamy możliwość wygranej aż do jej pewności. Jednak żeby na pewno trafić szóstkę, musimy wysłać wszystkie możliwe kombinacje, czyli zagrać za 41.951.448 zł.

• Skrzyszów (Małopolska): 36.726.210 zł i 20 gr (2017).
• Ziębice (Dolny Śląsk): 35.234.116 zł i 20 gr (2015).
• Gdynia: 33.787.496 zł i 10 gr (2012).
• Bolesławiec (Dolny Śląsk): 30.927.429 zł i 60 gr (2012).
• Żabno (Małopolska): 30.588.372 zł i 20 gr (2016).

To interesujące: dalej są Suwałki, Bolimów, Łomża, duży Poznań, Barcin, Reda i dopiero wielka Warszawa. O czym to świadczy? O wielu rzeczach, ale gracz widzi jedno: skoro można wygrać w Ziębicach, Żabnie, Bolimowie i Barcinie, to dlaczego nie w moim miasteczku czy wsi? To działa.

To ciekawe: możliwość trafienia jedynki, czyli jednej z 49 liczb, jest wyższa niż nietrafienia żadnej.

• Dwójka: 13,2 proc., czyli 1:7,5.
• Jedynka: 41,3 proc., czyli 1:2,4 (najniżej).
• Zero: 43,6 proc., czyli 1:2,3.

Ale mało kto o tym wie, więc nie ten szczegół decyduje o udziale w grze. I w ogóle nie procentowe możliwości wygranej, zwłaszcza że dramatycznie maleją od trójki.

Ludzie grają, bo nie satysfakcjonuje ich sytuacja materialna – to najprostsze wyjaśnienie, choć składają się na nie różne sytuacje: od konieczności zebrania pieniędzy na spłatę olbrzymiego długu czy na zagraniczną operację dziecka do pomysłu łatwego wielkiego polepszenia komfortu życia czy skłonności do hazardu lub chciwości na pieniądze.

• płacona już trójka zdarza się stosunkowo często; wprawdzie wygrana jest bardzo niska, ale wywołuje nadzieję na większą, a zarazem wystarcza na… następny zakład, bo co łatwo przyszło, to łatwo wydać;
• ktoś jednak wygrywa, co ogłaszają lokalne media, a specjalnie spektakularne są duże wygrane i kumulacje, choć świadczą o tym, jak trudno komukolwiek trafić szóstkę, skoro losowania trzeba powtarzać.