Najemcy opuszczają koszaliński "Związkowiec"

Związkowiec został zbudowany w 1972 roku jako tzw. Budynek Związków, czemu budynek zawdzięcza swoją nieoficjalną nazwę. W koszalińskim drapaczu chmur (do dziś to najwyższy budynek w centrum miasta) mieściło się wiele organizacji i stowarzyszeń (związkowych, nauczycielskich, harcerskich, działkowych). Od kilkunastu lat stan budynku, który teraz się nazywa "Union tower", tylko się pogarszał. Na naszych łamach opisywaliśmy problemy najemców i zmiany właścicielskie. Od niedawna obiekt ma nowego właściciela — firmę BS Invest.

Firmy, które w "Związkowcu" miały swoje siedziby, w lipcu dostały od nowego właściciela informację o tym, że muszą poszukać sobie nowego miejsca — tu cytat z oficjalnego pisma — "ze względu na stan techniczny i decyzję Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej." 

Jacek Szpuntowicz pełniący obowiązki komendanta miejskiego straży pożarnej mówi, że nie było decyzji o zakazie eksploatacji budynku, ale przyznaje, że po kontroli powstała lista nieprawidłowości, które nowy właściciel musi naprawić. - Na tej liście były punkty dotyczące zapewnienia bezpieczeństwa osobom przebywającym w budynku na wypadek np. pożaru, w tym zapewnienia odpowiednich dróg ewakuacji — wyjaśnia. 

Michał Sondej z firmy ZAXON mówi, że już się zadomowili w nowej siedzibie, po drugiej stronie ulicy, Lidia Cesarz, prezes Spółdzielni Socjalnej Fenix, mówi, że wypowiedzenie umowy było dla nich sporym zaskoczeniem: - Szukamy nowego lokalu.

Co stoi za decyzją nowego właściciela o rozwiązaniu umów z najemcami? Jaką planuje przyszłość dla "Związkowca"? Czekamy na oświadczenie firmy BS Inwest.