Wypełnianie danych osobowych zawodników, każdego z osobna, w systemie Extranet-PZPN na początku każdego sezonu, z podziałem na grupy wiekowe przypisane do danych rozgrywek. Oddzielna rejestracja do Mobilnej Akademii Młodych Orłów, oddzielna do Turnieju z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku i naturalnie osobne wpisywanie wszystkich danych w przypadku składania wniosku w programie Certyfikacji Szkółek Piłkarskich PZPN. To pierwsze z brzegu obowiązki trenerów, nie tylko z naszego regionu, którzy - w teorii - skupiać się powinni przede wszystkim na trenowaniu właśnie.
- Każdy trening trzeba rozpisywać oddzielnie, a mamy ponad 60 zajęć tygodniowo dla 17 grup - powiedział Jakub Śpiegowski z Akademii Piłkarskiej Szczecinek.
- I rodzice, i trenerzy, korzystają u nas z sytemu ProTrainUp, gdzie mamy dostęp do wszelkich niezbędnych informacji o zawodnikach, trenerach, treningach, turniejach - mówił z kolei Bartłomiej Kuniczuk, prezes i trener Szakali Świeszyno.
- Ale później i tak wszystko musi trafić do bazy PZPN, więc wszelkie zmiany trzeba aktualizować na bieżąco - dodał.
Co w takim razie warto zmienić w pierwszej kolejności i czy w ogóle jest szansa na to, by trenerzy mogli skupić się na tym, co powinno być solą ich pracy, czyli szkoleniu?
Program Certyfikacji PZPN. Z wizytą u Szakali. Wielkie marze...
Nasi rozmówcy wskazują choćby na podstawowe kwestie techniczne, których rozwiązanie leży po stronie PZPN: stabilność serwerów i szybkość działania portalu. Dużo mówi się o uproszczeniu interfejsu rejestracji. Tak, by zminimalizować liczbę kliknięć, poruszając się na kolejnych zakładkach i podstronach.
Dla mniej wprawnych technicznie osób prawidłowe wypełnienie wszystkich rubryk to istna droga przez mękę. Również same formularze są zbyt rozbudowane. Przykładowo wypełnienie wniosku o zastępstwie trenera na danym treningu wygląda tak: trzeba usunąć z systemu osobę odpowiedzialną za trening danego dnia, zarejestrować nowego trenera i wtedy wpisać go do rubryki. Dużo klikania, dużo wpisywania i brak intuicyjności.
- Warto byłoby stworzyć opcję pozwalającą na ustalanie powtarzalności treningów przez - załóżmy - trzy miesiące. Wtedy tylko dodawałabym konspekt i sprawa załatwiona. A tak muszę jeszcze oddzielnie rozpisywać jednostki treningowe - wskazuje Śpiegowski.
- Jesteśmy też mocno uzależnieni od obowiązkowości i stopnia zaawansowania technicznego rodziców, którzy muszą wypełnić niezbędne zgody i dane osobowe zawodnika. Nie zawsze mają na to czas, nie zawsze potrafią poradzić sobie z systemem - dodał.
Piłka nożna w regionie w pierwszej dekadzie XXI wieku [ZDJĘCIA]
- Sprawy techniczne to jedno, faktycznie wymaga to wszystko uproszczenia. Ale PZPN powinien ujednolicić swoje procedury oraz jasno określić zasady, na jakich mamy funkcjonować. Przykładowo do tej pory nie wiemy, jak ma wyglądać mikrocykl treningowy, kiedy już sytuacja epidemiczna pozwoli na wrócić na murawy. Nie może być tak, że dany przepis podlega różnym interpretacjom. Już samo precyzyjne ustalenie kryteriów i wymagań wiele by ułatwiło - podsumował Kuniczuk.
Pobierz bezpłatną aplikację Głosu Koszalińskiego i bądź na bieżąco!
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Zobacz także Bałtyk Transport Cup 2019 w Koszalinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
