Bóle brzucha, głowy i biegunkę odczuwało 17 dorosłych i czworo dzieci. Na szczęście, dolegliwości nie wymagały hospitalizacji. Kontrola sanepidu pozwoliła wpisać na listę podejrzanych potraw gołąbki z mięsem, naleśniki z serem i pastę z jaj.
- Jak ustaliliśmy, wszyscy, u których wystąpiły objawy, jedli to samo - mówi Renata Opiela z Wojewódzkiej Inspekcji Sanitarno--Epidemiologicznej w Szczecinie. - Pobrano próbki potraw i wody, wymazy od chorych, pracowników i z kuchennego sprzętu. Stołówka została czasowo zamknięta. Po wykonaniu zaleceń sanepidu znów działa. Wyniki badań mają być znane lada dzień. Sanepid powiadomił o zatruciu prokuraturę i kuratorium oświaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?