- Jaka jest temperatura? Ma ktoś termometr w samochodzie? - dopytują się przez CB-radio kierowcy. I nie jest to zwykła ciekawość. Po chwili słychać informację, że fotoradary zamarzają w temperaturze poniżej minus 15 stopni Celsjusza. Ktoś twierdzi, że przy minus 10 nie mogą robić zdjęć.
- Wiem, bo mam stryja w Straży Miejskiej - zapewnia jakiś anonimowy głos. I okazuje się, że to prawda. Pogoda faktycznie nie sprzyja fotoradarom. Producenci nie przewidują pracy w zbyt niskich temperaturach! Poniżej minus 10 stopni Celsjusza fotoradary nie mogą być włączone. Kierowca sfotografowany w takich warunkach wygra sprawę w sądzie.
- My stosujemy te urządzenia tylko w bezpiecznym czasie - twierdzi Jerzy Orzechowski, komendant koszalińskiej Straży Miejskiej, który wcześniej kierował karlińska Strażą Miejską. Wyciąga instrukcję użytkowania fotoradaru firmy "Rapid".
To najczęściej spotykane w Polsce urządzenie do wyłapywania piratów drogowych. Karlińscy strażnicy wykorzystują urządzenie od kwietnia do listopada. W Koszalinie fotoradar schowano do szafy w październiku.
- Pracował od kwietnia. Wystawiliśmy w tym czasie około 800 mandatów za przekroczenie prędkości - informuje Jerzy Orzechowski. Twierdzi, ze urządzenie nie działa nigdy w czasie deszczu i zimą. Dlaczego?
- Z powodów bezpieczeństwa. Przecież kierowca widząc błysk instynktownie hamuje i o poślizg w takich warunkach łatwiej - wyjaśnia. Jeżeli jednak zdecydują się go wystawić, to informują o tym policję i 24 godziny wcześniej piszą o tym w internecie.
- W ciągu ostatnich dwóch lat zauważyliśmy, że kierowcy jeżdżą wolniej o około 17 kilometrów - podsumowuje wyniki analizy wystawionych mandatów. Wcześniej zdarzały się te za 400-500 złotych, czyli za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w mieście o ponad 50 kilometrów. - To nie propaganda - bije się pierś komendant.
- Sam nigdy się nie spotkałem z przypadkiem odmowy przyjęcia mandatu ze względu na zbyt niską temperaturę. Raz, jeszcze w Karlinie, kierowca protestował twierdząc, że była zbyt wysok
a temperatura, bo w upalny dzień fotoradar był zamknięty w maszcie - wspomina. Sąd nie uwzględnił zażalenia. Strażnicy muszą napisać w jakich warunkach był używany, w tym także jaka temperatura panowała na dworze. Łatwo to zweryfikować w stacji meteorologicznej, która poda nam jaka w miejscu kontroli panowała temperatura.
- Moje urządzenie stoi w maszcie, ale to akurat jest zgodne z warunkami legalizacji - przyznał Waldemar Lada, komendant białoborskiej straży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?