Mężczyźni byli zaskoczeni, kiedy policjanci zapukali do ich drzwi.
W poniedziałek przed godziną 14 policjanci pojawili się przed mieszkaniem młodego mężczyzny, którego podejrzewali o udział w napadach na dwa koszalińskie sklepy. Weekendowe wzmożone działania funkcjonariuszy zostały nagrodzone.
Drugi ze sprawców wymyślił sobie bowiem, że będzie się ukrywał w domu kolegi, z którym dokonał napadów, tego u którego właśnie wczoraj zjawili się policjanci! Obaj, zaskoczeni wizytą mundurowych, nie stawiając oporu pomaszerowali do radiowozu.
Czytaj też >>> Dwóch uzbrojonych mężczyzn napadło na "Żabkę" w Koszalinie [nowe fakty, zdjęcia, wideo]
W areszcie zakończyły się przestępcze wojaże 23-latka i 25-latka, mieszkańców nadmorskiej miejscowości w powiecie koszalińskim. Skradzionymi pieniędzmi i alkoholem - i to może być przestrogą - nie zdążyli się długo nacieszyć. Zapewne nie zdążyli nawet wypalić wszystkich zrabowanych papierosów... Za dwa rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi im od 3 do 12 lat za kratami.
Do pierwszego napadu doszło w piątek, tuż po godz. 22. Do sklepu z alkoholem przy ul. Bałtyckiej w Koszalinie wbiegło dwóch zakapturzonych mężczyzn w kominiarkach. - Dawaj kasę! - krzyknął do przerażonej sprzedawczyni jeden z napastników, grożąc jej nożem. Z kasy zabrali kilkaset złotych, z półki papierosy i uciekli. Policyjne psy podjęły trop w kierunku ul. Batalionów Chłopskich.
Kolejne zdarzenie miało miejsce niespełna dobę później. W sobotę przed godz. 21 bandyci w kominiarkach napadli na sklep "Żabka" przy ul. Podgórnej. Zażądali od sprzedawczyni pieniędzy i zagrozili jej nożem. Kobieta próbowała się bronić, wtedy chwyciła za ostrze. Napastnik ją zranił. Z kasy bandyci zabrali około 1000 złotych, wzięli też papierosy i alkohol. Kiedy wybiegli, ekspedientka zaalarmowała ochronę i policję. Psy tropiące poprowadziły policjantów znów w okolice ulicy Batalionów Chłopskich.
Więcej czytaj we wtorkowym papierowym wydaniu "Głosu Koszalińskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?