Olej miał trafić na niedziałającą oficjalnie stację paliw w Brzeżnie, dzierżawioną przez jednego z nich - Tomasza J., mieszkańca Szczecina, bezrobotnego i właściciela samochodu marki BMW z 2001 roku. Na stacji policjanci zabezpieczyli jeszcze pięć zbiorników z olejem opałowym, każdy po ok. 20 tys. litrów. Pod nazwą oleju napędowego Tomasz J. sprzedawał olej opałowy od co najmniej kilku tygodni. Prokurator zarzuca mężczyźnie oszustwo. Sąd ku zdziwieniu policjantów, odrzucił wniosek o areszt. Po wpłaceniu 50 tys. zł ze 100 tys. zł wyznaczonej przez sąd kaucji, podejrzany wyszedł na wolność. Do wtorku ma zapłacić resztę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?