Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narty: Moda na stoku. Ile kosztuje narciarski i snowboardowy szyk? (zobacz film)

Jakub Roszkowski, [email protected]
Krystian Kallaur prezentuje snowboard model nitro. Ta profesjonalna deska kosztuje 1.599 złotych.
Krystian Kallaur prezentuje snowboard model nitro. Ta profesjonalna deska kosztuje 1.599 złotych. Fot. Radosław Brzostek
Nie mniej niż tysiąc złotych trzeba przeznaczyć na sprzęt. Ubrania również nie są tanie. Ale przyjemność na stoku jest ogromna. Ile kosztuje jeżdżenie na nartach albo snowboardem? Sprawdziliśmy.

- Wprawdzie do ferii zostało już niewiele czasu, my już wprowadziliśmy duże obniżki - mówi Krystian Kallaur, menedżer sklepu EXi Sport w Forum Koszalin.

Zapewnia, że w jego sklepie znajdziemy najlepszy sprzęt i ubierzemy się od stóp do głów. No to sprawdziliśmy.

- W tym roku więcej sprzedajemy snowboardów niż nart - pokazuje deski nasz rozmówca. Ceny snowboardów są zróżnicowane. Najdroższy, ale też najlepszy sprzęt, kosztuje 1.599 złotego. To nie koniec wydatków, bo trzeba jeszcze kupić porządne wiązania (300 - 400 zł) i buty, kosztujące również przynajmniej 300 złotych. - Nie trzeba jednak wydawać aż takich pieniędzy - dodaje jednak szybko Krystian Kallaur. - Dla początkujących mamy już deskę wraz z wiązaniami za jedyne 900 złotych - pokazuje.

Snowboardy mają różne długości. Według naszego rozmówcy deska powinna być o około 20 centymetrów niższa od naszego wzrostu. - Ja mam 185 centymetrów, więc taka 163-centymetrowa powinna już wystarczyć. Im dłuższa, tym trudniej wykonywać na niej ewolucje - tłumaczy. Snowboardzista musi mieć też kolorowe, dość szerokie spodnie, kolorową kurtkę, rękawice, czapkę. Wybór ubrań jest przeogromny. Ceny wahają się od 250 złotych do nawet 850 złotych za kurtkę oraz 200 - 400 złotych za ocieplane spodnie. Rękawice można kupić za 80 - 120 zł, a czapkę nawet za 25 złotych. Nie zapominajmy o butach na przebranie i pokrowcu na deskę. Te pierwsze kupimy za 250 - 500 złotych, pokrowiec już za 80 złotych.

Nie przekonuje cię snowboard? Kup narty. Tych też jest mnóstwo. Blizzardy CMX12 to jedne z najlepszych desek na świecie. Wraz z wiązaniami kosztują wprawdzie majątek, bo aż 1.698 złotych, ale po wprowadzonych właśnie obniżkach ich cena spadła do 800 złotych. - Przyznam, że jest to wręcz fenomenalna cena za tak profesjonalny sprzęt - mówi Krystian Kallaur. Dodajmy, że wysokość nart powinna być niższa od naszego wzrostu o 15 centymetrów. - Im dłuższe, tym szybciej się zjeżdża, ale trudniej skręca - wyjaśniono nam.

Są też tańsze narty, kosztujące nawet 500 złotych. Do każdych trzeba jednak dokupić buty. A tych też jest ogrom. Miękkie, twarde, wyczynowe - kosztują od 299 zł do nawet 650 złotych. Brakuje jeszcze kijków (80 zł), gogli (90 - 300 złotych) i kasku, obowiązkowego do 15 roku życia. Najnowocześniejszy, firmy blizzard, kosztuje 159 złotych.

Czy to już wszystko? Niestety, nie. Trzeba jeszcze pojechać w góry (noc w tanim pensjonacie to 40 - 50 zł) i zapłacić za karnet. W Białce Tatrzańskiej albo w Małym Cichym koło Zakopanego za 5-godzinny bilet na wyciągi zapłacimy 50 złotych. Grzaniec w karczmie to wydatek 6 złotych, a kwaśnica kosztuje 12 złotych.

Artykuł pochodzi z papierowego wydania Głosu Koszalińskiego. Teraz Głos Koszaliński możesz kupić w wygodny sposób przez Internet. Kliknij tutaj >>> by wejść na stronę e-głosu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo