Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza interwencja: Wrak samochodu nadal straszy

Rajmund Wełnic
To zdjęcie wykonaliśmy we wtorek, wrak z ulicy Ogrodowej miał być usunięty po naszej interwencji. Wydaje się jednak, że policja powinna się zajmować poważniejszymi sprawami
To zdjęcie wykonaliśmy we wtorek, wrak z ulicy Ogrodowej miał być usunięty po naszej interwencji. Wydaje się jednak, że policja powinna się zajmować poważniejszymi sprawami Rajmund Wełnic
Dopiero po naszej interwencji policja obiecała usunąć wrak auta. Dlaczego tak prozaicznymi sprawami nie zajmuje się Straż Miejska?

O pomoc poprosili nas mieszkańcy jednej z kamienic przy ulicy Ogrodowej. To boczna, ale bardzo ruchliwa uliczka, w samym centrum miasta.

- Od miesięcy na chodniku koło galerii Gryf stoi porzucony wrak forda mondeo - mówi nasz Czytelnik. Auto jest w opłakanym stanie: bez tablic rejestracyjnych, z powybijanymi szybami, dziurawymi oponami, porośnięte mchem. Widać, że demolka postępuje, bo co jakiś czas ktoś a to urwie lusterko, a to wybije szybę.

Nasz rozmówca mówi, że samochód lata całe stał w oficynie pobliskiej kamienicy, aż ktoś w końcu wypchnął go na drogę publiczną. Tu wandale dopełniają dzieła zniszczenia, na dodatek dzieje się to w środku Szczecinka.

Wtedy też sprawą zainteresowały się służby porządkowe. Trudno zresztą, aby wraku nie zauważyły, bo np. strażnicy są tu niemal codziennie i karzą mandatami kierowców, którzy parkują na uliczce prowadzącej do deptaka i łamią przy okazji zakaz ruchu. Sęk w tym, że już usuwanie wraku forda - do czasu naszej interwencji - szło im to nieśpiesznie.

- Od ubiegłego roku tym konkretnym przypadkiem zajmuje się policja - mówi Tomasz Czuk, rzecznik szczecineckiego ratusza. Dlaczego nie Straż Miejska? Rzecznik wyjaśnia, że usuwaniem zawalidrogi po prostu pierwsi zajęli się policjanci i strażnicy nie chcieli już dublować i działań.
- Z moich informacji wynika, że odnaleziono już właściciela, któremu wyznaczono termin usunięcia wraku. W każdym innym przypadku, jeżeli tylko SM otrzyma zgłoszenie, zostanie podjęte odpowiednie działanie - dodaje Czuk.

- Faktycznie, podjęliśmy interwencję w tej sprawie - przyznaje Jacek Proć z komendy policji w Szczecinku. - Trochę czasu zajęło nam nie tyle ustalenie właściciela, z czym nie było problemu, ale dotarcie do niego. Mieszka w Szczecinie, zadeklarował, że zabierze swoją własność. Jak widać, nie zrobił tego, więc w tych dniach odholujemy pojazd na parking strzeżony. To zaś oznacza dodatkowe koszty dla właściciela.

Podobne sytuacje prawo o ruchu drogowym reguluje jasno - zgodnie z artykułem 50A, pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza. To jednak dość pojemne sformułowanie, bo nie zawsze można jednoznacznie ustalić, czy pojazd nie jest używany i kwalifikuje się już do uznania go za wrak.

To utrudnia podjęcie decyzji - na dodatek przepis dotyczy tylko dróg publicznych, a nie np. parkingów, dróg wewnętrznych czy podwórek. Za nie odpowiadają zarządcy terenu. W tych przypadkach strażnicy mogą pomóc np. w ustaleniu danych właściciela pojazdu.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!