Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza opowieść o polsko-afrykańskiej miłości to dobry przykład

Marian Dziadul
Okładka książki zawierającej, m.in. raport z rocznego monitorowania polskich mediów.
Okładka książki zawierającej, m.in. raport z rocznego monitorowania polskich mediów. Marian Dziadul
Jak nie należy pisać i mówić o Afryce i jej mieszkańcach? Podpowiedź można znaleźć w książce napisanej przez Afrykanów i Polaka. Autorzy przytaczają także pozytywne przykłady, m.in. reportaż z "Głosu".

Fundacja "Afryka Inaczej" wydała książkę, która ma pomóc dziennikarzom, wychowawcom i politykom w zwalczaniu rasizmu oraz stereotypów dotyczących tego kontynentu i zamieszkującej go społeczności. Pierwsza część książki zawiera raport z monitoringu polskich mediów: gazet, radia, telewizji oraz internetu.

Ścisły monitoring fundacja prowadziła od 1 sierpnia 2010 do 31 lipca 2011 roku. Wnioskami z rocznych obserwacji podzielił się na łamach książki jej współautor Paweł Średziński. Pisze w niej o świetnej pracy na rzecz polsko-afrykańskiego dialogu kilku młodych telewizyjnych prezenterek, których jeden z rodziców pochodzi z Afryki. Podaje przykład polskiego misjonarza, który na pytanie dziennikarza o odwoływanie się do czarów i wierzeń (choć już chrześcijańskich) mieszkańców Afryki, błyskotliwie odpowiada, że Polacy w trudnych chwilach także chodzą do wróżbitów i na wszelki wypadek plują przez lewe ramię. "Czy to oznacza, że nie są chrześcijanami?" - retorycznie pytał ksiądz.

Uwadze prowadzących monitoring nie umknął reportaż "Nasza synowa z Czarnego Lądu" (autor M. Dziadul - dop. red.), który ukazał się 24-26 grudnia 2010 w wydaniu magazynowym "Głosu. Dziennika Pomorza". Na łamach książki autorzy przytaczają streszczenie reportażu, podając go jako pozytywny przykład w "oswajaniu" na polskim gruncie afrykańskiego tematu. Przypomnijmy, że opisaliśmy w nim miłość polskiego marynarza spod Szczecinka oraz pięknej dziewczyny pochodzącej z Sierra Leone.

Początkowo młodzi mogli spotykać się tylko podczas kolejnych rejsów marynarza do afrykańskich wybrzeży. W końcu podjęli decyzję o wspólnym zamieszkaniu w domu rodzinnym marynarza. Wspólnym? Po kilkunastu dniach pobytu w kraju on ją zostawił z polskimi rodzicami, a sam - jak to marynarz - wypłynął w kolejny rejs. Zostawił ją we wsi, gdzie Afrykanów widzieli tylko w telewizji. Z karteluszkami, na których w językach polskim i angielskim wypisane były podstawowe zwroty: jeść, pić, spać, wykąpać się… O pokonywaniu niesamowitych barier, nie tylko językowych, opowiadali nam przyszli teściowie młodej Afrykanki oraz ona sama. Opowiadali o przyjaźni jaka narodziła się pomiędzy nimi. O powolnym odkrywaniu niesamowitej historii życia jej afrykańskiej rodziny oraz kraju, z którego pochodzi. Młodzi pobrali się, mają dwie śliczne córeczki. Z czasem młoda Afrykanka przestała być "obcą". Stała się jedną z nas.
Autorzy książki przytaczają też wiele negatywnych przykładów. Dziennikarzom sportowym wytykają, że podczas walki - np. Andrzeja Gołoty nadużywają zwrotu "ostatnia nadzieja białych", co - według nich - ma rasistowskie konotacje.
Dostało się też szefowi dużej partii politycznej, który - chcąc dopiec swojemu politycznemu przeciwnikowi - w negatywnym świetle posłużył się przykładem Gabo-nu. Podają też negatywne przykłady zwrotów głęboko zakorzenionych w polskiej mowie potocznej, np. "sto lat za Murzynami" (co ma określać niski poziom rozwoju w jakiejś dziedzinie). Oberwało się też dwóm znanym polskim dziennikarzom, którzy w audycji radiowej - chcąc zasięgnąć opinii Polaka pochodzenia hinduskiego - dowcipkowali: "chodź, zadzwonimy do Murzyna".

Afryka Inaczej
To organizacją pożytku publicznego, której współtwórcami są Paweł Średziński (historyk, politolog i dziennikarz) oraz Mamadou Diouf (z wykształcenia weterynarz, z wyboru - poeta i muzyk), Senegalczyk od 27 lat mieszkający w naszym kraju. Fundacja promuje Afrykę w Polsce i Polskę w Afryce. Podejmuje interwencje w sprawach związanych z dyskryminacją Afrykanów. Monitoruje polską pomoc rozwojową udzielaną Afryce.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!