Nasze fryzjerki będą strzyc angielskie głowy

Pierwsza grupa, złożona z dziesięciu uczennic i opiekuna wyjedzie już w niedzielę. Dziewczyny na cztery tygodnie w ramach praktyk zawodowych zamieszkają w Portsmouth, na południe Wielkiej Brytanii. Tam trafią do różnych zakładów fryzjerskich.Wyjazd jest częścią europejskiego programu "Uczenie się przez całe życie" realizowanego w ramach dobrze uczniom znanego projektu Leonardo da Vinci.

- Współpracujemy z brytyjskim partnerem Training Vision Ltd, organizacją, która od dziesięciu lat specjalizuje się w przygotowywaniu praktyk zawodowych i spotkań kulturoznawczych dla uczniów. Ten wyjazd traktujemy jako miesięczne praktyki zawodowe, które znajdują się w programie nauczania klas trzecich technikum. Ma on na celu promowananie mobilności wśród przyszłych pracowników oraz podnoszenie ich kwalifikacji zawodowych - mówi Dominika Majkowska, szkolny koordynator projektu.

Koszty wyjazdu obu grup (druga składająca się również z 10 uczennic i opiekuna wyjedzie w przyszłym roku) m. in. podróż, zakwaterowanie kieszonkowe, wyżywienie pokrywają pieniądze z programu Leonardo da Vinci. W tym przypadku jest to ponad 60 tys. euro.

Katarzyna Kuczyńska, jedna z dziesięciu dziewczyn, która wyjedzie do Portsmouth w pierwszej grupie, zakład fryzjerski, w ktorym przez prawie miesiąc będzie pracowała, widziała już na zdjęciach. - Jest to duży, profesjonalny zakład - mówi. Najbardziej obawia się o to, czy poradzi sobie z przełamaniem bariery językowej. Ale dziewczyny mają za sobą kurs zawodowego języka angielskiego a podobny czeka ich jeszcze w Anglii. Oczekiwania? - Chciałabym nauczyć się różnych technik strzyżenia, koloryzacji oraz poznać angielskie trendy we fryzjerstwie - dodaje Kasia. Ale sama ma też coś do zaoferowania. - Mam zamiar zabłysnąć we fryzurach okazyjnych - mówi.

Oprócz wrażeń i zagranicznego doświadczenia uczennice przywiozą ze sobą Europass - Mobilność, dokument potwierdzający ich umiejętności oraz certyfikaty językowe oraz odbytej praktyki językowej.(zas)